- Graliśmy ustawieniem 4-3-3, łamane przez 4-4-2. Rozpoczęliśmy wysokim pressingiem, co nam wychodziło. Graliśmy szeroko, na boki, a później ofensywnie. W drugiej części to Pogoń była nieco lepsza, choć też mieliśmy okazje. Pod koniec spotkania graliśmy już ustawieniem 5-3-2, bo chcieliśmy zamknąć centrum, zagrać trochę "catenaccio" i bardzo agresywnie wydrzeć zwycięstwo - analizował na gorąco Hyballa. Szkoleniowiec Wisły po raz pierwszy w tym sezonie od pierwszej minuty zdecydował się zagrać dwoma napastnikami. - Brown Forbes był na "dziewiątce", a Medved nieco cofnięty. Potrzebowałem ich obydwu ze względu na ich dobrą grę głową. Jestem bardzo zadowolony z ich występu, choć mogli nieco lepiej przytrzymywać piłkę, ale obydwaj ledwo chodzą z wyczerpania. Mogą być jednak bardzo zadowoleni ze swojego występu - zaznacza Hyballa. Szczególne powody do świętowania ma Forbes, bo wypracował pierwszą bramkę, a drugą zdobył pięknym strzałem z dystansu. - Uderzył z drugiej linii, co na jego pozycji nie zdarza się zbyt często. Felicio jest zresztą niedoceniany, bo wygrywa dla nas dużo piłek, potrafi się utrzymać, a także ją odegrać. Oczywiście, że kontaktowałem się z Thomasem Muellerem, czy z Robertem Lewandowskim, ale nie mają czasu, żeby przyjść teraz do Wisły. Grają w niej natomiast ci zawodnicy, którzy w niej są, a Brown Forbes wykonuje bardzo dobrze swoją pracę. Jak już mówiłem - jest niedoceniany, a krytykę pod kątem jego skuteczności uważam już za nieco przesadzoną - podkreśla Hyballa. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź</a> Kolejnym wygranym meczu z Pogonią był 17-letni Piotr Starzyński, który po raz pierwszy zagrał od pierwszej minuty. - Oceniam go bardzo dobrze. Świetnie się poruszał, wchodził w dryblingi, a ma dopiero 17 lat i dwa tygodnie. Po 65 minutach był już wykończony, ale trzeba zaznaczyć, że grał nie po tej stronie, co zazwyczaj, bo na ogół występuje na prawym skrzydle, a mimo to świetnie sobie poradził - nie ma wątpliwości Hyballa. Po meczu z Pogonią szkoleniowiec Wisły musiał zmierzyć się także ze złymi informacjami, a jedną z nich jest kontuzja Adiego Mehmericia. - Nie wyglądało to zbyt dobrze i jesteśmy nastawieni pesymistycznie. Ponadto w piątek kontuzji doznali Dawid Szot oraz Jean Carlos, a Łukasz Burliga będzie pauzować za żółte kartki, więc w defensywie nie wygląda to najlepiej, bo nie mamy tam zbyt wielu zawodników do dyspozycji - przyznał szkoleniowiec. PJ <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2020-2021,cid,3" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>