W "Białej Gwieździe" rozegrał 337 spotkań w Ekstraklasie, w GKS-ie Katowice - 20. Na liście wszech czasów jest 24., ale do legendarnego Lucjana Brychczego, który jest 17. brakuje mu zaledwie 11 spotkań. Najważniejsze, że "Brozio" jest zdrowy, w pełni formy, co pokazał w sparingu z Sandecją i nadal jest potrzebny szatni, jako jeden z liderów. - To prawda, że Paweł na razie jest bez kontraktu, ale mam nadzieję, że wszystko zostanie dograne i "Brozio" z nami zostanie - nie kryje trener Maciej Stolarczyk. - Paweł Brożek to nie jest zawodnik, którego w trakcie trzyletniego kontraktu sprzedamy za 1,5 mln euro. Tym niemniej jest ogromną legendą klubu, wspaniałym człowiekiem, piłkarzem wciąż w wysokiej formie. Temat jego nowej umowy zostanie w rozsądny sposób rozwiązany. Nie chcę zbyt dużo zdradzać, gdyż jesteśmy w trakcie negocjacji - powiedział Interii p.o. prezesa Wisły SA Piotr Obidziński. W okresie późnej jesieni kariery "Brozio" nie będzie pewnie najlepszym snajperem zespołu, jednak młodsi napastnicy krakowian sporo się mogą od niego nauczyć. Pomyśleć, że jego brat bliźniaczy - Piotr, który wcześniej przebił się do składu "Białej Gwiazdy", zakończył karierę już ponad cztery lata temu. MiBi