Autor reportażu red. Szymon Jadczak kontynuuje pracę wokół bulwersującego tematu, nieustannie zapoznając opinię publiczną z nowymi informacjami. W piątek zaczął od odpalenia "bomby", związanej z kwotami, za jakie Towarzystwo Sportowe Wisła wynajmuje gangsterowi "Miśkowi" 581 metrów kwadratowych powierzchni, gdzie mający kryminalną kartotekę przedsiębiorca prowadzi siłownię. Redaktor Jadczak, dołączając fragment umowy napisał, że na podstawie dokumentu zawartego w 2013 roku, który z ramienia TS parafował m.in. ówczesny prezes Ludwik Miętta-Mikołajewicz, Paweł Michalski płaci śmieszne pieniądze za wynajem. Miesięczna stawka to 6750 złotych, a w okresie wakacji 3625 złotych. Co więcej, zawarta na czas określony umowa, według pierwszych informacji, miała obowiązywać do końca 2029 roku. Do informacji dziennikarza krytycznie odniosła się na Twitterze Iwona Stankiewicz, rzeczniczka prasowa Wisły Kraków, korygując kwoty i datę. "Umowa została podpisana w 2013 roku i obowiązuje do listopada 2019! Czynsz wynosi 9250 zł, a w okresie wakacyjnym 4990 zł, plus VAT i media około 3000 zł. Poprzedni najemca miał taką samą stawkę za metr kwadratowy" - po czym zwróciła uwagę, że do umowy został dołączony aneks. "Przedstawiona przez redaktora umowa była niezgodna ze statutem TS-u (statut jest ogólnodostępnym dokumentem), dlatego po 4 miesiącach została aneksowana, skracając termin wynajmu do zgodnego ze statutem, czyli do 2019 roku" - doprecyzowała pani rzecznik. Redaktorowi Jadczakowi chwilę zajęło, by dotrzeć do rzeczonego aneksu z 20 marca 2014 roku, po czym będący przedmiotem sporu fragment również podał do publicznej wiadomości. "Odnalazłem aneks, o którym pisze rzecznik Wisły. I rozumiem, dlaczego nie chciała go nikomu pokazać. Okazuje się, że jeśli "Misiek" nie będzie zalegał z czynszem, to umowa przedłuży się do 2025 roku. Ciekawe czy Zbigniew Boniek o tym wiedział?". Dlaczego dziennikarz zadał pytanie prezesowi Polskiego Związku Piłki Nożnej? Z pewnością dlatego, że Boniek wcześniej włączył się do dyskusji, pisząc na Twitterze następujące zdanie: "umowa się kończy w listopadzie 2019 roku, czyli o 10 lat szybciej".