Wiślacy przystąpią do rywalizacji z Lechią po porażce w Pucharze Polski z Lechem Poznań (2-4). Największym problemem dla sztabu szkoleniowego jest zestawienie formacji obronnej. "Defensywa co chwilę się zmienia. Mamy nadzieję, że w sobotę obrona będzie w komplecie" - stwierdził Kmiecik. Wciąż nie wiadomo, czy do gry będą zdolni Arkadiusz Głowacki i Richard Guzmics. Do składu wraca natomiast Maciej Sadlok. W meczowej kadrze znajdzie się także Tomasz Cywka. "Jeszcze odczuwa kontuzję. Długo nie grał i pomału będzie musiał wchodzić do drużyny" - podkreślił szkoleniowiec Wisły."Ciągle pracujemy nad sferą mentalną. W zespole musi być ktoś, kto weźmie piłkę po straconym golu i wszystkich podbuduje. Tak było z ekipą z Gdyni. Piłkarze wiedzą, jakie posiadają umiejętności i pokazali to w ostatnim ligowym spotkaniu" - zaznaczył Kmiecik."Naszego najbliższego rywala można zaskoczyć, każda drużyna robi błędy. Najgorzej jest, jeśli przeciwnik to wykorzysta. Musimy grać na 120 procent, żeby zwyciężyć. To będzie dobre spotkanie" - zakończył trener "Białej Gwiazdy". Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - kliknij!