Bohaterem konferencji przed meczem z Piastem miał być Peter Hyballa. Kilka godzin wcześniej klub jednak rozwiązał z Niemcem umowę za porozumieniem stron. Kadencja Hyballi zakończyła się przedwcześnie, bo umowę miał do czerwca 2022 r. Co więcej, szkoleniowiec żegna się z Krakowem jako bardzo kontrowersyjna postać. Niemiec miał zarządzać zespołem za pomocą konfliktu, w bardzo ostry sposób traktować piłkarzy, nie był również skory do jakichkolwiek kompromisów. - Nie chcę się odnosić do medialnych doniesień, bo pewne rzeczy powinny zostać w szatni. Piłkarze różnie przyjęli odejście trenera, ale dziś na treningu było widać chęć do gry i wiem, że w najbliższym meczu będziemy walczyli. Dla mnie najważniejsza jest drużyna oraz dobra klubu i chcę, byśmy w Gliwicach zagrali jak najlepsze spotkanie - ucina temat Kazimierz Kmiecik, którego Hyballa chciał odsunąć od zespołu. To właśnie Kmiecik (jako pierwszy trener) oraz Mariusz Jop (jako asystent) poprowadzą Wisłę w Gliwicach. - Na pewno z tym meczem wiążą się dodatkowe emocje, bo Wisła nie powinna być na tym miejscu, na którym jest. W niedzielę chcemy wygrać, by drużyna w tabeli stała wyżej - podkreśla Kmiecik. Jak Wisła Kraków zagra z Piastem? W meczu z Piastem na pewno nie zagrają kontuzjowani Adi Mehremić, Urosz Radaković, Patryk Plewka, Vullnet Basha, Kacper Duda, Maciej Sadlok i Nikola Kuveljić.- Cała drużyna skupia się jednak na tym meczu, a my chcemy zagwarantować, żeby zespół wypadł jak najlepiej - podkreśla Kmiecik. Mecz Piast - Wisła w niedzielę o godz. 17.30, relacja w Interii.PJ