Awans do pucharów - pieniądze. Podium - pieniądze. Mistrzostwo Polski - jeszcze większe pieniądze. Wisła bardzo wcześniej przedłużyła umowę ze sponsorem (obecna wygasa w lipcu), co jeszcze mocniej ma zmobilizować zawodników do gry nie tylko o pierwszą "ósemkę". Nieoficjalnie mówi się, że za sezon klub od bukmachera dostanie 2-3 miliony złotych. - To kolejny krok do budowy wielkiej Wisły. Nasz sponsor deklaruje nowe projekty, ale dla kibiców najważniejsze jest, że umowa deklaruje gwarantuje wsparcie finansowe na dużo wyższym poziomie niż obecna. To umowa progresywna, dodatkowo przewiduje bonus za sukces sportowy - podkreśla Marzena Sarapata, prezes Wisły. Rafał Wójtowicz, prezes LV Bet: - Bardzo się cieszę, że przed nami kolejne trzy lata współpracy, mimo że Wisła przeżywa teraz trudne chwile. Ósme miejsce nie napawa optymizmem, ale póki piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Życzę drużynie, by wróciła do gry na najwyższym poziomie, szczególnie, że jestem z nią emocjonalnie związany. Dla krakowian najważniejsze jest, że mają zapewniony dopływ gotówki na co najmniej trzy lata. To szczególnie ważne dla zawodników, bo przy Reymonta nikt nie ukrywa, że klub cały czas walczy z zaległościami finansowymi. - Jak drużyna dowiaduje się, że tak poważny sponsor będzie się opiekował klubem, to jest to bardzo dobra wiadomość. Szatnia bardzo pozytywnie odbiera takie komunikaty - nie ma wątpliwości Arkadiusz Głowacki, wieloletni kapitan wiślaków. Trzyletnia umowa oznacza, że LV Bet będzie mocniej widoczny w wielu miejscach związanych z Wisłą. Oczywiście wciąż będzie obecny na koszulkach, plakatach i reklamach, ale chce również mocniej zaangażować się w promocję internetową. - Mamy być bardziej obecni na stronie internetowej, w mediach społecznościowych i telewizji klubowej. Czekamy również na propozycje od kibiców, z kolei dla nich przed meczami planujemy otwierać strefę kibica - informuje Łukasz Kieza, country manager LV Bet. Piotr Jawor Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy