- O godz. 16 miało dojść do podpisania umowy. Jeśli tak się stało, to się cieszę. Klub przejmują ludzie wiarygodni. Pojawią się wraz z nimi sponsorzy - powiedział w Canal+ Wdowczyk. - Nazwiska tych ludzi uwiarygodniają Wisłę Kraków. Dobro klubu leży im na sercu - uważa trener. - Dziwię się, że wcześniej Wisła została oddane w ręce ludzi niepoważnych. 110 lat tradycji, historii, sukcesów... Trudno się z tym pogodzić. Ja jestem tu krótko, ale piłkarzom, którzy są tu długo trudno się pogodzić z takim faktem - nie kryje szkoleniowiec. - Raz, że jesteśmy na ostatnim miejscu, a druga strona to strona organizacja, a tu się nie najlepiej w klubie działo. Dlatego mam nadzieję, że doszło do zmiany właścicieli. Mam nadzieję, że będziemy dryfować w dobrym kierunku - podkreśla Dariusz Wdowczyk. Choć do podpisania umowy w sprawie przejęcia Wisły SA przez TS Wisła miało dojść o godz. 16, wciąż nie było oficjalnego komunikatu w tej sprawie.