- Ostateczny skład ogłosimy w piątek, ale już teraz wiadomo, że na pewno nie zagra Boban Jović, który nadal zmaga się z przeziębieniem i powoli wraca do pełnej sprawności po derbach. Nie zagra również Mateusz Zachara, który ma złamany palec u nogi. Natomiast dopiero jutro okaże się, czy będziemy mogli skorzystać z usług Richarda Guzmicsa. Rysiek trenuje z nami już od kilku dni i nie ma zaległości treningowych. Był nawet gotowy na derby, ale zwycięskiego składu się nie zmienia. Poza tym musimy uważać na jego zdrowie i ostrożnie wprowadzać go do jedenastki - mówił na konferencji prasowej Kazimierz Kmiecik, cytowany przez oficjalną stronę klubu. W dodatku przeziębiony jest Arkadiusz Głowacki, a poobijany Denis Popović. Obaj pojadą do Chorzowa, ale nie wiadomo, czy zagrają.Spotkanie z Ruchem Chorzów będzie ostatnim w tym roku. Piłkarze i trenerzy Wisły liczą, że godnie pożegnają się z rundą jesienną.- Ruch zrobi wszystko, żeby nie spędzić świąt na ostatnim miejscu w tabeli. Jest w takiej sytuacji, że musi gonić przeciwników w tabeli i na pewno wszyscy piłkarze gospodarzy wybiegną w piątek podwójnie zmotywowani. Mogę jednak zapewnić, że u nas motywacja utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Pod tym względem nie mam żadnych zastrzeżeń do chłopaków - widać, że każdy bardzo chce wygrać i zakończyć ten rok mocnym akcentem - dodaje trener. - Ruch popełnia błędy, ale uważam, ze nie ma w naszej lidze łatwych przeciwników. A teraz może być nawet ciut trudniej, bo Ruch będzie walczył, żeby nie skończyć tego roku na ostatnim miejscu i żeby zmazać przed własną publicznością plamę z ostatnich spotkań - zaznaczył trener "Białej Gwiazdy", który w swojej karierze zdobył aż dziewięć bramek przeciwko chorzowianom.