Wystarczyło, że Wisła zdobyła siedem punktów w trzech spotkaniach i już z dolnej połowy tabeli wskoczyła na piąte miejsce, które daje krakowianom udział w barażach o awans do Ekstraklasy. Jego piłkarze w tym sezonie grają jednak bardzo chimerycznie, bo jak już uda im się rozegrać dobre spotkanie, to za moment znów wpadają w dołek. Teraz jednak wiślacy mają idealną okazję ku temu, by wygrać kilka meczów z rzędu. Awantura po meczu Wisły Kraków. Jest decyzja PZPN Poprzednim meczem ze Zniczem krakowianie zaczęli serię spotkań z drużynami z dołu tabeli. I to zaczęli imponująco, bo rozbili pruszkowian aż 6-2. Z kolei teraz przed wiślakami potyczka z Resovią (14. miejsce tabeli), Podbeskidziem Bielsko - Biała (17.) i Zagłębiem Sosnowiec (16.). Komplet punktów w tych spotkaniach może sprawić, że krakowianie wskoczą nawet na miejsce dające bezpośredni awans do Ekstraklasy. - Byliśmy teraz na krótkim zgrupowaniu, popracowaliśmy dość solidnie, spędziliśmy ze sobą sporo czasu, więc myślę, że zespół będzie wyglądał pod każdym względem bardzo dobrze - zaznacza Sobolewski. Reprezentant zwyzywał chłopca od podawania piłek - Resovia jednak pokazała, że może wygrywać z dobrymi zespołami, więc musimy być niesamowicie uważni i skupieni. Najważniejsze będzie jednak, jak my się zaprezentujemy. Musimy przejąć inicjatywę i trzymać się swojego planu - dodaje szkoleniowiec. Wisła Kraków - Resovia. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Resovia dziś o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport Extra i na Polsat Box Go. PJ