Grupa K Ligi Europejskiej - tabela, wyniki, terminarz Jeszcze kilka lat temu holenderski klubowy futbol był kojarzony przede wszy kim z trzema wielkimi firmami - Ajaksem Amsterdam, PSV Eindhoven i Feyenoordem Rotterdam. Ten układ sił jest już nieaktualny. Pogrążony w kryzysie finansowym i sportowym Feyenoord popadł w przeciętność, a że życie nie znosi próżni, jego miejsce zajęło Twente Enschede. W żaden jednak sposób Twente nie można określić mianem "nowobogackich". Klub wprawdzie powstał dopiero w 1965 roku, po połączeniu się dwóch zespołów - Enschede Boys i SC Enschede, ale już 10 lat później wywalczył awans do finału Pucharu UEFA, gdzie uległ niezwykle mocnej wówczas Borussii Moenchengladbach. Na dobre ekipa z Enschede do holenderskiej czołówki wkroczyła dopiero trzy lata temu. W 2008 roku trenerem drużyny został Steve MaClaren, który po klęsce z reprezentacją Anglii w eliminacjach do Euro 2008 był tak zaszczuty w swojej ojczyźnie, że musiał się salwować ucieczką do Holandii. W Enschede pracował dwa lata i wywalczył z zespołem wicemistrzostwo i pierwszy historii klubu tytuł mistrza Holandii. Anglika zastąpił były znakomity belgijski bramkarz - Michel Preudhomme, ale na samym finiszu minionego sezonu, przez porażkę Ajaksem drużyna straciła mistrzowski tytuł i szansę na bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Belga zastąpił Co Adriaanse, jeden z bardziej znanych holenderskich trenerów, który swego czasu miał być następcą Jose Mourinho w FC Porto. Dowodzone przez niego Twente nie przebrnęło przez kwalifikacje Ligi Mistrzów - Benfica okazał się za mocna, więc pocieszać się trzeba meczami w Lidze Europejskiej. Twente dobrze spisuje się w rozgrywkach Eredivisie. Po siedmiu kolejkach z dorobkiem 16 punktów zajmuje drugie miejsce za AZ Alkmaar. W sobotę ekipa z Enschede stoczyła zacięty bój na Amsterdam Arenie, gdzie w samej końcówce wyszarpała remis 1-1 z Ajaksem, po golu Luuka de Jonga. Ten 21-letni napastnik, to obecnie największa nadzieja zespołu z Fryzji. W siedmiu meczach wpisał się sześć razy na listę strzelców. W spotkaniu z mistrzami Polski nie zagra na pewno belgijski pomocnik - Nacer Chadli, który od początku sezonu zmaga się z kontuzją pachwiny. W poprzednim sezonie był kluczowym piłkarzem zespołu - zdobył 13 goli i zaliczył 7 asyst. Twente dość nietypowo przygotowuje się do czwartkowego meczu. Co Adriaanse trening zarządził o godzinie 10 rano. Piłkarze ćwiczyli w oddalonym o 8 kilometrów od Enschede swoim środku, w który znajduje się osiem świetnie znakomicie przygotowanych boisk. Stadion na którym Twente rozgrywa swoje mecze nosi nazwę De Grolsch Veste. W wielu miejscach są więc widoczne reklamy tego piwa. Sam obiekt nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia. Zwłaszcza, że wciąż trwają prace nad rozbudową jednej z trybuna za bramką. 7 lipca na tym stadionie doszło do wielkiej katastrofy, gdy runął dach nad rozbudowywaną trybuną. Na miejscu zginęły 2 osoby, a 14 zostało rannych. Wybudowany w 1998 roku, a zmodernizowany 10 lat później obiekt może obecnie pomieścić 23 widzów. Przypuszczalny skład Twente: Nikołaj Michajłow - Tom Cornelisse, Peter Wisgerhof, Douglas, Dwight Tiendalli - Wout Brama, Leroy Fer - Emir Bajrami, Luuk de Jong, Ola John - Marc Janko. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Twente Enschede - Wisła Kraków! Korespondencja z Enschede