O odejściu <a class="db-object" title="Stefan Savić" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-stefan-savic,sppi,2244" data-id="2244" data-type="p">Savicia</a> i <a class="db-object" title="Gieorgij Żukow" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gieorgij-zukow,sppi,20299" data-id="20299" data-type="p">Żukowa</a> <a href="https://sport.interia.pl.pv.inpl.work/klub-wisla-krakow/news-stefan-savic-i-gieorgij-zukow-odchodza-z-wisly-krakow,nId,6116138" target="_blank">pisaliśmy już kilka dni temu</a>, a tę informację przekazał trener Jerzy Brzęczek. Co prawda <a class="db-object" title="Wisła Kraków" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-krakow,spti,8089" data-id="8089" data-type="t">Wisła</a> zaproponowała Saviciowi przedłużenie kontraktu, ale ten odrzucił ofertę. - Nie byliśmy w stanie spełnić jego oczekiwań - przyznał szkoleniowiec. Z kolei dla Żukowa zabrakło miejsca po tym, jak do klubu wrócił <a class="db-object" title="Vullnet Basha" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-vullnet-basha,sppi,10671" data-id="10671" data-type="p">Vullnet Basha</a>. Poza tym wiślacy szukają jeszcze jednego defensywnego pomocnika. Savić przyszedł do Wisły dwa lata temu. Zagrał 52 spotkania i zdobył pięć bramek, ale często nie był pierwszym wyborem szkoleniowców. Mniej więcej w tym samym czasie przy Reymonta zjawił się Żukow i zdążył zagrać 56 razy i zdobył jedną bramkę. Początek w Wiśle miał obiecujący, ale z czasem obniżył loty. <a href="https://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-wypracowala-porozumienie-czesc-kibicow-jest-wsciekla,nId,6124591#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Wisła wypracowała porozumienie. Część kibiców jest wściekła!</a> Pożegnanie obu piłkarzy oznacza, że z Wisły odeszło już 10 zawodników, którzy doprowadzili zespół do spadku z Ekstraklasy. Wcześniej z klubem pożegnali się: Marko Poletanović, Serafin Szota, Jan Kliment, Sebastian Ring, Michal Frydrych, Elvis Manu, Giorigij Citaiszwili i Matej Hanousek. Wisła Kraków. Kto jeszcze odejdzie? Wszystko jednak wskazuje, że to jeszcze nie koniec porządków w szatni Wisły. Dziś bowiem kończą się umowy dwóch bramkarzy: Pawła Kieszka i Kacpra Rosy, a także <a class="db-object" title="Jakub Błaszczykowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jakub-blaszczykowski,sppi,20056" data-id="20056" data-type="p">Jakuba Błaszczykowskiego</a>. Tylko co do tej ostatniej można mieć pewność, że zostanie przedłużona. Wiślacy pracują także nad wzmocnieniami. Wkrótce drużynę ma zasilić napastnik, a przy Reymonta mają nadzieję, że uda się pozyskać nawet dwóch. W klubie liczyli, że uda się to zrobić jeszcze w tym tygodniu, ale w ostatnich dniach krakowianie zakontraktowali tylko <a class="db-object" title="Michael Pereira" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-michael-pereira,sppi,36681" data-id="36681" data-type="p">Michaela Pereirę</a>. Tymczasem piłkarze trenera Brzęczka przygotowują się do inauguracji I-ligowych rozgrywek. Na co dzień trenują w bazie w Myślenicach, a w sobotę zagrają sparing ze spadkowiczem z I-ligi - GKS-em Jastrzębie. Ten mecz odbędzie się w Kalwarii Zebrzydowskiej o godz. 11.30. Wisła sezon zainauguruje 16 lipca, a jej rywalem będzie Sandecja. PJ