W sobotę krakowianie rozegrali nieprawdopodobny mecz. Do przerwy prowadzili 1:0, ale później dali sobie wbić dwie bramki i do 90. minuty przegrywali. W doliczonym czasie zdobyli jednak dwa gole, a zwycięskiego w 100. minucie. Rosną szanse Wisły na awans do PKO Ekstraklasy Dzięki wygranej Wisła w tabeli awansowała o jedno miejsce i zmniejszyła dystans do strefy barażowej do zaledwie jednego punktu. Krakowianie zajmują w tabeli ósme miejsce, ale wygrana sprawiła, że zdecydowanie wzrosły ich szanse na dobrą pozycję na koniec sezonu. Przypomnijmy, że prezes Jarosław Królewski postawił przed drużyną cel na koniec roku - strefa barażowa oraz ok. cztery punkty straty do pozycji dającej awans. Do zakończenia rozgrywek zostały jeszcze trzy mecze, więc zadanie jest do zrealizowania. Z kolei według najnowszej symulacji Piotra Klimka, który na Twittere zajmuje się wyliczeniami prawdopodobieństw w wynikach lig piłkarskich, przy obecnej sytuacji Wisła na koniec sezonu zajmie czwarte miejsce, czyli weźmie udział w barażach, a jej szanse na awans wynoszą 32,8 proc. Obecnie najwyżej stoją akcje Arki Gdynia (69,3 proc.) oraz Lechii Gdańsk (42,9 proc.). Teraz przed piłkarzami Radosława Sobolewskiego kluczowe spotkania tego roku - w piątek na wyjeździe zagrają z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (godz. 20.30), a następnie goszczą Górnika Łęczna oraz Polonię Warszawa. PJ