- Owszem, coraz więcej jest płynności w grze, ale jedyny mecz, z którego 90 minut jestem zadowolony, to ostatni sparing z Irlandczykami z - dodał Skorża. Szef sztabu szkoleniowego Wisły przedstawił też niewesoły raport zdrowotny. Według niego opóźni się powrót do zespołu Andrzeja Niedzielana, który wbrew przewidywaniom nie dołączył jeszcze do ćwiczeń z drużyną. Marcin Baszczyński dopiero jutro zagra pierwszy sparing, gdyż długo trwała rehabilitacja po grudniowej operacji czyszczenia kości piszczelowej. - Za dwa-trzy tygodnie Marcin powinien być gotowy na ligę - zakłada Skorża. - Kontuzja dała się we znaki też Darkowi Dudce. Przez nią opuścił ostatni sparing, ale mam nadzieję, że Darek będzie gotowy na pierwszy mecz ligowy z Koroną - nie kryje trener. Nie mijają kłopoty zdrowotne bramkarza Mariusza Pawełka. Ciągle bolą go mięśnie brzucha. - W związku z tym, w kilku pierwszych meczach ligowych dostępu do naszej bramki będzie bronił Marcin Juszczuk - zapowiedział Skorża. Po pierwszym treningu w 2008 roku trener obiecał młodemu napastnikowi Patrykowi Małeckiemu, że ten zostanie w klubie i dostanie szanse gry w rundzie wiosennej. Tymczasem Wisła postanowiła jednak wypożyczyć "Małego" na rundę wiosenną do Zagłębia Sosnowiec. - Zmieniliśmy zdanie, bo do klubu przedwcześnie wrócił Grzesiek Kmiecik. Z Kmiecikiem chcemy popracować indywidualnie i zobaczyć jak one wygląda. Natomiast Patryk, dzięki regularnym występom w Zagłębiu będzie mógł zrobić postępy - uzasadniał szkoleniowiec lidera Orange Ekstraklasy. Jutro Wisła zagra w Zabrzu z Górnikiem przedostatni sparing przed startem ligi. Krakowianie wystąpią tam w rezerwowym zestawieniu. Najsilniejszy skład Skorża zarezerwował na sobotni sprawdzian z Polonią Bytom, który będzie próbą generalną przed ligą. Dariusz Jaroń, Kraków