Derby w każdym regionie mają swój specyficzny klimat. Zawodnicy w tego typu spotkaniach zawsze dają z siebie więcej niż sto procent, a fani często tworzą wyjątkową atmosferę na trybunach. Nie brakuje też niestety bezmyślnych pomysłów kiboli, za które później wstydzą się działacze ich ukochanego klubu. Do ogromnego skandalu doszło w czwartek tuż przed towarzyskim starciem Wisły Kraków z Hutnikiem. Na jednej z ulic miasta pojawił się oburzający transparent przedstawiający postać, ubraną w barwy drugoligowca, wiszącą na szubienicy. Zdjęcia totalnie niepotrzebnego "dzieła sztuki" obiegły internet. Wisła ograła Hutnik. Mało kto mówi jednak o samym meczu W mediach społecznościowych tradycyjnie zawrzało. Zareagowali nie tylko kibice, lecz także dziennikarze, którzy wprost nie mogli uwierzyć, w to co zobaczyli. "Jak bardzo trzeba mieć nas***e w głowie, by coś takiego wykonać? - dziwił się na przykład Przemysław Langier z "goal.pl". "Prędko się to nie zmieni, ale tym razem wybrano fatalny timing na przypomnienie, że się istnieje, kiedy Wisła ogłasza kolejnych sponsorów i walczy o lepsze traktowanie w przyszłym sezonie" - zauważył też trafnie pan Sebastian, inny z użytkowników serwisu X. Na miejscu interweniowała policja. Funkcjonariusze zabezpieczyli baner. "Prowadzimy ustalenia w tej sprawie, sprawdzamy m.in. monitoring. Będziemy je przekazywać do prokuratury w celu konsultacji prawnokarnej. Wstępnie możemy tutaj mówić o mowie nienawiści" - poinformował Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, na łamach "lovekrakow.pl". Wspomniany transparent totalnie przyćmił to, co działo się na boisku. Wisła w Myślenicach pokazała się z naprawdę dobrej strony. Widać było, że grają ze sobą zespoły rywalizujące w różnych ligach. Po pierwszej połowie "Biała Gwiazda" prowadziła już 3:0 i mogła spokojnie kontrolować grę w drugich czterdziestu pięciu minutach. Bramki dla podopiecznych Kazimierza Moskala strzelali: Patryk Gogół, Angel Rodado oraz Bartosz Jaroch. Przed krakowianami wymagający sezon Wygrana na pewno podbuduje morale niedawnych zdobywców Fortuna Pucharu Polski przed wymagającym sezonem. Poza krajowymi rozgrywkami, Wisła powalczy także o udział w europejskich pucharach. W eliminacjach do Ligi Europy pierwszym jej rywalem będzie kosowskie KF Lapi.