Spotkanie Wisła - Jagiellonia, a więc lidera z wiceliderem zostanie rozegrane w niedzielę o godz. 14:45 w słonecznej pogodzie (ma być 19 stopni Celsjusza). Starcie ekip Roberta Maaskanta i Michała Probierza z powrotem na Reymonta "Łowcy Bramek" - Tomasza Frankowskiego, wyzwala spore emocje. Nic dziwnego, że w klubowych kasach zostało jeszcze niespełna trzy tysiące spośród 18 tys. biletów. - Na ostatnim meczu w sektorze rodzinnym autografy i swoje zdjęcia rozdawał Rafał Boguski. Cały pakiet rozdał błyskawicznie. Teraz szykujemy inną atrakcję dla dzieciaków - konsole do gry FIFA 11. Oprócz tego, na dzieci czekają tradycyjne już konkurs plastyczny i przedmeczowy trening na murawie stadionu, a także malowanie twarzy w barwy klubowe - rekomenduje sektor E-11 rzecznik Wisły Adrian Ochalik. Poprzez rozbudowę sektora rodzinnego Wisła Kraków przygotowuje się do regularnego zapełniania areny, która po oddaniu trybun - zachodniej i południowej będzie dysponowała 34 tysiącami miejsc. Zasady wejścia na sektor rodzinny są atrakcyjne dla rodzin. Rodzic płacący za swój normalny bilet (45 zł na mecze topowe, jak ten z Jagiellonią, Cracovią, czy Lechem, czy 35 zł na mecze zwykłe), dziecko w wieku 7-13 lat wprowadza za złotówkę. Dzieci do lat sześciu wstęp na stadion mają darmowy. Na jednego opiekuna może przypadać maksymalnie dwoje dzieci. Czytaj więcej na temat biletów na Wisłę