W pierwszych dwóch wyjazdowych spotkaniach sezonu, przeciwko Górnikowi Łęczna oraz Polonii Warszawa, kibiców zabrakło z powodu kary nałożonej za barażowe spotkanie z Puszczą Niepołomice. Jednak kolejne kluby - GKS Tychy oraz Miedź Legnica - także nie zamierzały przyjmować kibiców "Białej Gwiazdy". Mecz w Tychach już się odbył, zaś legniczanie już teraz zapowiedzieli, że nie przyjmą gości z Krakowa. Tłumaczą to obawą o niebezpieczne zajścia, do których może dojść. Tego już za wiele? W Wiśle coraz bardziej nerwowo Wisła Kraków bez kibiców na wyjazdowych starciach Nie jest tajemnicą, że w środowisku kibicowskim fani Wisły Kraków są na cenzurowanym po tym, jak podczas kibolskiej potyczki w Radłowie śmierć poniósł jeden z jej uczestników. - Otrzymaliśmy oficjalne pisma od klubów, które uzasadniły swoje decyzje, w związku z czym musieliśmy zaakceptować taki stan rzeczy. Oczywiście pozostajemy w kontakcie z przedstawicielami organizatorów meczów. Mamy jednak nadzieję, że brak naszych kibiców na wyjazdach nie stanie się normą, gdyż każdy zespół - jeśli tylko przepisy czy warunki na to pozwalają - ma prawo być wspierany przez swoich fanów - przekazała rzeczniczka Wisły Karolina Kawula "Gazecie Krakowskiej". - Na chwilę obecną otrzymaliśmy odmowę od dwóch klubów z różnymi uzasadnieniami. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać i towarzyszyć będą wątpliwe powody, to wówczas podejmiemy decyzję i ewentualne działania, zgłaszając sprawę do Komisji Ligi. Na pewno chcemy, aby nasi kibice uczestniczyli także w meczach wyjazdowych - dodała.