Kiedy latem 2007 roku Jakub Błaszczykowski odchodził z Wisły Kraków do Borussii Dortmund za ponad 3 mln euro, zapowiadał gorliwie, że na stadion przy Reymonta jeszcze wróci. Słowa dotrzymał. Ponownie pojawił się tam w lutym 2019 roku, by ratować klub z zapaści. "Biała Gwiazda" była na skraju upadku, ale ostatecznie udało się uniknąć najgorszego scenariusza. W ubiegłym roku wiślacy nie uchronili się jednak przed degradacją. Obecnie rywalizują na drugim szczeblu rozgrywkowym. Błaszczykowski odsunięty na boczny tor. Wskazano dwóch innych Polaków Jakub Błaszczykowski wraca do gry. Wisła walczy o powrót do PKO Ekstraklasy Tegoroczną część sezonu krakowianie rozpoczęli znakomicie. W dwóch kolejkach zgarnęli komplet punktów, pokonując 2-0 Resovię u siebie i 3-1 Arkę Gdynia na wyjeździe. W tabeli zajmują obecnie 7. lokatę i tracą tylko punkt do strefy barażowej. Wszystko wskazuje na to, że wiosną zespół będzie silniejszy niż jesienią. Do rundy rewanżowej zgłoszony został właśnie Błaszczykowski. Na ligowy występ czeka od półtora roku. Ostatni mecz 108-krotnego reprezentanta Polski datuje się na 21 sierpnia 2021 roku. Wówczas, jeszcze w Ekstraklasie, wiślacy grali w gościnie z Górnikiem Łęczna. Błaszczykowski spędził na murawie 13 minut. Stało się! Wisła Kraków ma większościowego udziałowca W ostatnim czasie były kapitan drużyny narodowej przechodził długą i żmudną rehabilitację po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie. Na boisko wraca po raz kolejny w wieku 37 lat. Po zakończeniu zagranicznego etapu kariery Błaszczykowski rozegrał w barwach Wisły 48 meczów, zdobył 16 bramek i zaliczył siedem asyst.