Królewski to właściciel firmy informatycznej Synerise, który niejednokrotnie dał się poznać jako pasjonat sztucznej inteligencji. Swoje pomysły próbował wykorzystać także w klubie, choć niekoniecznie zostały one dobrze przyjęte. Po spadku zespołu z Ekstraklasy Królewski opowiadał o wzmacnianiu perspektywy marsjańskiej, co w tamtej sytuacji rozsierdziło fanów. Później w klubie próbowano ratować sytuację, ale tylko dolano oliwy do ognia, <a href="https://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-przeprasza-w-nowym-wideo-z-kasia-z-marsa-kibice,nId,6096841" target="_blank" rel="noreferrer noopener">prezentując komunikat przekazany przez "Kasię z Marsa</a>". - Cześć Wiślacy! To ja, Kasia. Jestem sztuczną inteligencją prosto z Marsa. Dopiero się uczę, jak rozumieć nastroje wśród kibiców - tak zaczynało się wystąpienie "Kasi z Marsa", które również nie zostało ciepło przyjęte. Tym razem jest jednak zdecydowanie mniej kontrowersyjnie. Królewski powstaniem książki pochwalił się na Twitterze, a większość kibiców z zaciekawieniem zaczęła wypytywać o publikację. Prezes Wisły Kraków napisał książkę o sztucznej inteligencji - W przerwie od codziennych obowiązków "popełniliśmy" z Krzysztofem Rybińskim książkę w Wydawnictwie Naukowym PWN, dotyczącą sztucznej inteligencji. Zaczęliśmy ją przygotowywać długo przed obecnie trwającą rewolucją w sferze AI. Premiera już 21.04.2023 r. - napisał Królewski na Twitterze. Książka nosi tytuł" "Algokracja. Jak i dlaczego sztuczna inteligencja zmienia wszystko?", a prezes Wisły zapowiedział, że cały swój dochód z jej sprzedaży przekaże na wsparcie akademii piłkarskiej <a class="db-object" title="Wisła Kraków" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-krakow,spti,8089" data-id="8089" data-type="t">Wisły Kraków</a>. Królewski nie kryje zresztą, że według niego sztuczna inteligencja w przyszłości może odgrywać coraz większą rolę także w sporcie, a pewne rozwiązania na szeroką skalę z czasem może próbować wprowadzać także w Wiśle.