Cel Wisły Kraków na baraże był jasny - awans do Ekstraklasy. Tymczasem pierwsza połowa wtorkowego meczu z Puszczą Niepołomice zakończył się istną katastrofą dla podopiecznych trenera Radosława Sobolewskiego, którzy schodząc na przerwę przegrywali 0:2. W drugiej połowie "Biała Gwiazda" długo biła głową w mur. Nadzieję jej kibicom dał w końcu w 82. minucie Alex Mula, ale w doliczonym czasie gry jakiekolwiek nadzieje krakowskiej ekipy ugasił Lucjan Klisiewicz, strzelając gola na 3:1. Kilka chwil później cieszył się z dubletu, dobijając gospodarzy. Wisła Kraków - Puszcza Niepołomice. Gorzki płacz Jarosława Królewskiego Porażka w barażach to dla Wisły Kraków istna katastrofa. Najlepiej świadczy o tym reakcja prezesa klubu z ulicy Reymonta - Jarosława Królewskiego, którą wyłapały kamery Polsatu Sport. Włodarz "Białej Gwiazdy" był po prostu załamany. Trudno stwierdzić, by nie dochodziło do niego to, co wydarzyło się na murawie. Był raczej świadomy końca marzeń, nieudanego finiszu ciężkiej pracy włożonej w rozwój klubu, która poskutkowała odrodzeniem formy drużyny w rundzie jesiennej. Ta jednak okazała się w końcowym rozrachunku bezowocna. Kapitan Wisły nie wytrzymał. Dziennikarka w szoku. Wszystko poszło na żywo! W tym samym czasie kamery pokazywały płaczącego Jarosława Królewskiego, którego pocieszali poklepywaniem w ramiona inni pracownicy klubu. Trudno jednak znaleźć w takiej sytuacji słowa, które choć trochę zmniejszą rozmiary smutku, z którym borykają się nie tylko prezes i piłkarze Wisły Kraków, lecz także jej wierni kibice. Rozpacz Wisły Kraków! Kibice nie wytrzymują. "Ostro" na trybunach