Odniósł się tym samym do zdarzenia z 59. minuty niedzielnego meczu z Odrą Wodzisław, gdy po złej interwencji odpowiedział na krytykę ze strony trenera Macieja Skorży, a za karę został zmieniony przez Rafała Boguskiego. - Nie użyłem w kierunku trenera żadnych obraźliwych słów - chciałem jedynie wytłumaczyć się ze swojego zagrania - kontynuował Piotr Brożek. - W całej tej sytuacji nie dopatrywałbym się sensacji. Między mną a trenerem nie ma żadnego konfliktu. Nasze relacje zawsze były dobre i takimi pozostaną. - Jeśli któryś z kibiców poczuł się urażony moim zachowaniem, to również go przepraszam - zakończył obrońca Wisły. Mistrzowie Polski ostatecznie pokonali w Wodzisławiu Śląskim tamtejszą Odrę 3:1.