W piątkowy wieczór krakowianie przegrali na wyjeździe z Chrobrym Głogów 1-2. Wiślacy prowadzili po golu Angela Rodado, ale wszystko zaczęło się sypać po czerwonej kartce dla Luisa Fernandeza. W 19. min doszło do zajścia między Hiszpanem a Pawłem Tupajem, za które sędzia najpierw obu ukarał żółtą kartką. Po analizie VAR Fernandezowi pokazał jednak czerwoną, bo piłkarzy Wisły kopnął rywala. Brzęczek: Fernandez zachował się nieodpowiedzialnie To kolejne nieodpowiedzialne zachowanie Fernandeza w Wiśle. Hiszpan dołączył do zespołu zimą, ale jeszcze w poprzedniej rundzie został zawieszonym ponieważ bez piłki zaatakował jednego z piłkarzy Wisły Płock, po meczu uderzając go ręką. Wówczas został zawieszony na trzy spotkania. Teraz kara może być podobna i Fernandeza znów zabraknie w kilku meczach, co dodatkowo rozwścieczyło trenera Jerzego Brzęczka. - Luis będzie surowo ukarany - zapowiedział już szkoleniowiec. Kolejne czystki w Wiśle Kraków. Decyzja już zapadła! - Jesteśmy rozczarowani. Spotkanie bardzo dobrze nam się ułożyło, bo strzeliliśmy gola po bardzo dobrej akcji. Kontrolowaliśmy mecz, ale sytuacja z czerwoną kartką to nieodpowiedzialność Luisa. Drużynie bardzo ciężko grało się o jednego mniej - dodał Brzęczek. Szkoleniowiec Wisły nie zamierzał usprawiedliwiać Hiszpania, ale uważa, że boisko powinien opuścić także Tupaj. - W tej sytuacji powinny być dwie czerwone kartki, bo również przeciwnik dwa razy nadepnął na nogę Luisa, więc obydwaj zawodnicy powinni opuścić boisko - podkreśla Brzęczek. Chrobry - Wisła. Kontrowersji było więcej W spotkaniu było więcej kontrowersji, szczególnie przy rzutach karnych, po których bramki zdobywali gospodarze. - Tych decyzji nie chcę komentować - ucina Brzęczek. - Ale na pewno w sytuacjach z dwoma rzutami karnymi nie do końca byliśmy odpowiedzialni. Zabrakło trochę wyrachowania i cwaniactwa. Mimo porażki Wisła cały czas jest liderem, ale najwięksi rywale krakowian mają po jednym spotkaniu zaległym. PJ