Do pobicia doszło podczas sobotniego festynu w Wiśniczu Małym. Tam Kewin Komar został zaatakowany i doznał obrażeń, które wyeliminują go z gry co najmniej do końca rundy jesiennej. Agresorami prawdopodobnie byli kibole Wisły Kraków, którzy w taki sposób chcieli zemścić się na bramkarzu Puszczy za przegrane baraże o awans do Ekstraklasy. Gorąco na Wiśle. Zapadają ważne decyzje W związku z tym Wisła wydała oświadczenie: Wcześniej oświadczenie wydała również Puszcza. Klub z Niepołomic zapowiada podjęcie kroków prawnych i podkreśla, że zapewnił swojemu zawodnikowi odpowiednią opiekę. Jednocześnie potępia wszelkie akty agresji, a pobicie bramkarza nazywa sytuacją "bezprecedensową". - Kewin Komar otrzymał pełne wsparcie i został otoczony przez klub opieką medyczną oraz prawną. Skrupulatnie analizujemy całe zajście. Sprawą zajmują się obecnie policja oraz prawnicy klubu - czytamy w oświadczeniu Puszczy. PJ