Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Uryga na Reymonta wrócił przed poprzednim sezonem i szykowany był do roli lidera zespołu. Na wakacjach złamał jednak kość w stopie i musiał przejść operację. Do gry miał być gotowy po sześciu tygodniach, ale leczenie trwało blisko pół roku. A jak już wrócił, to tylko na trzy mecze i znów złapał kontuzję, która zabrała mu kolejne pięć miesięcy. Ale to nie był jeszcze koniec. Gdy zaczął już trenować na pełnych obrotach, na treningu nabawił się kontuzji kolana. W ostatniej akcji chciał ratować sytuację przed bramką i zerwał więzadła. Do pełni sprawności zaczął wracać dopiero teraz. Przygotowywał się do powrotu, gdy kolano znowu dało o sobie znać. Jak poinformowała Karolina Kawula, rzecznika prasowa Wisły, obrońca udał się na konsultacje do lekarze prowadzącego, który ma zdiagnozować powód bólu. - Alan będzie potrzebował dwóch tygodni, by wszystkie jego problemy zdrowotne minęły - zaznacza Radosław Sobolewski, trener Wisły. Szkoleniowiec na razie nie może skorzystać także z innych zawodników kontuzjowanych od dłuższego czasu. Co prawda Jakub Błaszczykowski i Zdenek Ondraszek zagrali w ostatnim sparingu, ale do kadry meczowej jeszcze nie zostaną dołączeni. - Jest na to jeszcze za wcześnie. Muszę być też sprawiedliwy wobec innych zawodników, ale również bardzo ważną rolę odgrywa ich forma sportowa, a na nią będzie trzeba jeszcze poczekać - zaznacza Sobolewski. Wisła Kraków - Chrobry Głogów. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Chrobry Głogów w sobotę o godz. 17.30. Transmisja w Polsat Sport Extra i na Polsat Box Go. PJ Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.