Wisła nawiązanie współpracy z Thomasem Gronnemarkiem ogłosiła kilka dni temu, a w środę szkoleniowiec wylądował w Polsce. Duńczyk to były współpracownik Juergena Kloppa w Liverpoolu, a teraz - w ramach konsultacji - będzie obecny na treningach pierwszej i drugiej drużyny krakowian. "Powiedziałem, że u nas nie ma wielu wymagań i wiślacka społeczność Twittera (X) wymaga tylko 3 bramek po autach w najbliższym meczu [...] Zapomniałem powiedzieć, że stracone się nie liczą" - żartował prezes Wisły Jarosław Królewski w mediach społecznościowych podczas przywitania nowego szkoleniowca. Gronnemark znalazł już chwilę, by zwiedzić Kraków i oczywiście nie mógł opuścić Rynku Głównego. I to właśnie tam nagrał wideo, podczas którego opowiada o swoich związkach z Krakowem. Wisła Kraków. Thomas Gronnemark: Fantastycznie jest wrócić do korzeni Jak się okazuje, babcia trenera mieszkała w Krakowie, ale przed I wojną światową ze swoim mężem postanowili, że spróbują pieszo dostać się do Danii. W trakcie tej wyprawy mężczyzna jednak zmarł, ale pani Anna kontynuowała podróż i w końcu dotarła do Danii, gdzie poznała dziadka Thomasa Gronnemarka. Gronnemark przyznaje, że w Polsce jest po raz pierwszy. "Ale to fantastycznie wrócić do korzeni. Cieszę się, że będę mógł pomóc Wiśle. To świetne uczucie i polecam wszystkim odwiedzenie Krakowa" - podkreśla Duńczyk. Tymczasem piłkarze Wisły przygotowują się do trzeciego z kolei spotkania na swoim boisku. Tym razem podejmują Polonię Warszawa, którą w tym sezonie pokonali już dwukrotnie. Mecz w niedzielę o godz. 12.40. PJ