Już w 2. min gola dla gospodarzy mógł zdobyć Ensar Arifović, który próbował lobować Mariusza Pawełka (bramkarz pozwolił sobie na eskapadę z bramki), ale zabrakło mu precyzji. W 8. min w sytuacji sam na sam był Klatt, ale ofiarna interwencja Clebera uratowała wiślaków przed stratą gola. W rewanżu w pole karne łodzian dograł Marek Zieńczuk, tam główkował Kamil Kosowski, którego uderzenie obrobił Bogusław Wyparło, a dobitkę Dudu zablokował Tomasz Kłos. "Brozio" doznał naciągnięcia mięśnia czworogłowego, więc został w domu. W kadrze meczowej zastąpił go w Patryk Małecki, a w wyjściowej jedenastce - Dudu. Ogólnie w I połowie lider z Krakowa nie zdołał osiągnąć przewagi. Nie tylko bramkowej, ale też optycznej. W przerwie Maciej Skorża zdjął bezproduktywnego Dudu i zastąpił go Piotrem Brożkiem. W II połowie Wisła ruszyła do zdecydowanych ataków. Z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne piłkę Marek Zieńczuk, Bogusław Wyparło źle wybił piłkę, więc z prezentu skorzystał grający z siatką na głowie (efekt rozcięcia naskórka w meczu z Legią) Dariusz Dudka. Końcówka należała znowu do łodzian. Pawełek wspaniałą interwencją uratował zespół po strzale Rafała Kujawy, który znalazł się sam przed bramkarzem. Wisła wytrwała i gola strzelić sobie nie dała. Na koniec nieprzyjemny zgrzyt. Zgodnie z prośbą Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków piłkarze nie podeszli do swych kibiców, by podziękować im za doping. ŁKS - Wisła Kraków 0:1 (0:0) Bramka: 0:1 Dudka (70.). ŁKS: Wyparło - Komorowski, Kłos, Mysona (77. Opsenica), Przybyszewski - Kascelan, Leszczyński (70. Anderson), Łakomy, Madej - Arifović, Klatt (72. Kujawa). Wisła: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Cleber, Dudka - Kosowski, Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk - Dudu (46. Piotr Brożek, 88. Jirsak), Boguski (63. Paulista). Robert Rusek, Łódź