Wisła w końcu złapała oddech. Krakowianie wygrali drugie spotkanie na swoim stadionie w tym sezonie, ale to zwycięstwo miało ogromną wagę. Podopieczni Radosława Sobolewskiego w końcu wskoczyli do strefy barażowej, a to oznacza, że najbliższe dwa tygodnie będą mogli pracować w spokoju. Wstrząsające 10 minut. Szalony mecz Wisły Wisła wygrała efektownie, co zdecydowanie podkreślał na pomeczowej konferencji szkoleniowiec gości, jednocześnie w rzadko spotykany sposób chwaląc rywali. - Podejrzewam, że mało zespołów pierwszoligowych potrafiłoby zatrzymać rozpędzoną i dobrze grającą Wisłę. [..] Wszystkim państwu gratuluję świetnej drużyny. Zdaję sobie sprawę, że w tamtym sezonie były oczekiwania, by wrócić do Ekstraklasy, ale to się nie udało. Trzymam jednak kciuki, żeby w tym roku zakończyło się to powodzeniem, bo miejsce Wisły jest w Ekstraklasie - podkreślał trener Mariusz Misiura. Wisła Kraków. Królewski: Ogromny szacunek dla Znicza Szkoleniowiec Znicza te słowa wypowiedział na pomeczowej konferencji prasowej. Niedługo później trenerowi odwdzięczył się prezes Wisły Jarosław Królewski, który mimo wysokiej porażki, chwalił rywali. Dzięki wygranej Wisła wskoczyła na piąte miejsce w tabeli i ma cztery punkty straty do miejsca dającego bezpośredni awans. Znicz jest na 15. pozycji, tuż nad strefą spadkową. Kosmiczna wygrana Wisły Kraków. Mocne słowa trenera PJ