Według "Dziennika", szef Tele-Foniki nie zapowiada spektakularnych wzmocnień. Szaleństw rzeczywiście nie będzie, no bo jak inaczej rozumieć deklarację kablowego magnata, że ewentualnym partnerem Pawła Brożka w ataku ma być wiecznie utalentowany, ale już 24-letni Grzegorz Kmiecik? Tymczasem o tym, jak bardzo potrzebne są wzmocnienia mógł przekonać się każdy, kto oglądał finał Remes Pucharu Polski. Według "Dziennika" szefowie "Białej Gwiazdy" szukają boiskowych twardzieli. Jednym z celów transferowych krakowian jest Krzysztof Król z rezerw Realu Madryt. Są w stanie wydać nawet 600 tys. euro, ale sam zainteresowany podobno woli hiszpański klimat. Poza tym słynny Michel nie zgodził się na odejście swego podopiecznego (nawet kiedy zimą trzykrotnie większą ofertę proponowało Deportivo). Brak poważnych wzmocnień może zamknąć drogę krakowian do upragnionej Ligi Mistrzów. Optymistą jest natomiast selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker. - Moim zdaniem Wisła jest w stanie awansować do Ligi Mistrzów. Mają zawodników, którzy nadal będą się rozwijać. Na przykład taki Boguski, albo Jirsak. W Krakowie powstała dobrze wyważona drużyna, a że pracuje z nią cierpliwy i inteligentny trener, to mogą być z tego owoce - powiedział Holender.