Gazeta w oparciu na słowa prezes klubu Waldemara Kity przewiduje odejście z Nantes nawet od 8 do 10 graczy, na ich miejsce mają pojawić się nowi piłkarze bardziej wartościowi. W tej drugie grupie w dalszym ciągu znajduję się Paweł Brożek, którego wysłannicy "Kanarków" obserwowali m.in podczas meczu Legia Warszawa - Wisła Kraków (2:1). Czystka w drużynie najprawdopodobniej nie obejmie Chorwata Ivana Klasnicia, który nie spełnia pokładanych w nim nadziei, ale prezes w dalszym ciągu uparcie powtarza, że były zawodnik Werderu Brema jest ważnym ogniwem FC Nantes. Według Kity, Francuzi najbardziej potrzebują wzmocnień w obronie w pomocy i w ataku, do defensywy przymierzany jest Lucien Aubey z Rennes, w pomocy miałby grać Julien Sable z Lens , a w ataku właśnie napastnik Wisły Kraków.