Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Wydawało się, że marzenia o bezpośrednim awansie Wisła pogrzebała już w poprzedniej kolejce. Krakowianie przegrali z liderem ŁKS-em 2:3, ale niespodziewanie poległ również Ruch Chorzów, więc piłkarze Sobolewskiego do drugiego miejsca cały czas tracą dwa punkty. Gorzej wygląda sytuacja Wisły w tabeli, bo z trzeciego miejsca spadła na piąte (za Termalikę i Puszczę Niepołomice). I to właśnie dlatego dzisiejsze spotkanie z ekipą z Niecieczy jest kluczowe w walce o drugą pozycję. - Jeśli tylko jest szansa osiągnąć cel poprzez bezpośredni awans, to będziemy to robić. Będziemy walczyć najmocniej, jak tylko możemy i najlepiej jak tylko umiemy - zapowiada trener Sobolewski. W ostatnich dniach da się jednak odczuć, że krakowianie nie zamierzają stawiać wszystkiego na jedną kartę i próbują wysłać w świat informację, że rywalizacja nie kończy się po 34 kolejkach. - Jeśli nie uda się awansować bezpośrednio, to musimy być przygotowani na rozegranie dodatkowych dwóch spotkań, by osiągnąć cel - zaznacza Sobolewski. Awans do Ekstraklasy zapewnią sobie bowiem dwa pierwsze zespoły I ligi, a drużyny z miejsc 3. - 6. zagrają w barażu, którego stawką będzie miejsce w elicie. W meczu z Termaliką szkoleniowiec Wisły nie będzie mógł skorzystać z pięciu zawodników, za to do kadry meczowej wraca Alex Mula. - Sztab medyczny wykonał naprawdę fantastyczną pracę i można powiedzieć, że stanął na nogi. Wszedł już na normalne obciążenia i jest przewidziany do gry - zaznacza Sobolewski. Wisła Kraków - Termalica Bruk Bet Nieciecza. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Termalica Bruk Bet Nieciecza dziś o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport, stream on line na Polsat Box, relacja na Sport.Interia.pl. Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.