Kiedyś te mecze toczone były przy pełnych trybunach i decydowały o mistrzostwie Polski. Dziś spotkanie Legia - Wisła to mecz o utrzymanie w Ekstraklasie, a atmosfera wśród kibiców daleka jest od piłkarskiego święta. Podczas dzisiejszego spotkania kibice Legii, związani z grupą "Nieznani Sprawcy", szykują specjalną akcję. Jej celem ma być pożegnanie obecnego właściciela i prezesa klubu Dariusza Mioduskiego. "Koniec. Czas się pożegnać. Są momenty, kiedy trzeba powiedzieć dość. Skończyć z pół wesołymi happeningami, ironicznymi oprawami i przerobionymi przyśpiewkami weselnymi" - tymi słowami kibice Legii rozpoczynają oświadczenie opublikowane w Internecie. Co wydarzy się po stronie trybun zajmowanych przez gospodarzy? Na razie nie wiadomo, ale można spodziewać się pojawienia niewybrednych opraw, haseł i okrzyków. Niedawno atmosfera na stadionie Wisły też była nerwowa. Podczas ostatniego spotkania rundy jesiennej z Termalicą Nieciecza kibice rozwiesili transparenty z hasłami m.in. "Gra z gwiazdą na piersi dla wielu marzenie. Oglądać was dzisiaj to zwykłe cierpienie", "Tylko pieniądze są dla was priorytetem. Mieliście być drużyną, jesteście kabaretem". Tamto spotkanie krakowianie wygrali 3-0 i na chwilę uspokoili sytuację, ale ostra reakcja trybun wróciła po porażce ze Stalą Mielec. Po tym meczu zwolniony został Adrian Gul’a, a misję ratowanie Ekstraklasy powierzono Jerzemu Brzęczkowi. Były selekcjoner pierwsze spotkanie zremisował (z Górnikiem Łęczna 0-0), a dziś w Warszawie jego drużynę będzie wspierało ok. 800 kibiców. Tyle biletów przekazała Wiśle Legia, a ostatnie z nich krakowianie wykupili dobę przed meczem. Legia Warszawa - Wisła Kraków. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Legia Warszawa - Wisła Kraków dziś o godz. 20.30, transmisja w Canal+ Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ