Jeszcze niedawno Sporting wydawał się zdecydowanym faworytem starcia z Legią, ale od początku roku portugalski zespół spisuje się słabo. Do tego stopnia, że w poniedziałek zwolniono trenera Domingosa Paciencię, zastępując go Ricardo Sa Pinto. Ujawniono również, że klub ma poważne problemy finansowe. Nagromadzone w ostatnich latach długi oszacowano na prawie 280 mln euro. Trener Legii Maciej Skorża ma jednak też swoje problemy. Z drużyny odszedł Ariel Borysiuk (do Kaiserslautern), a wkrótce podobnie postąpi Maciej Rybus. Legia sprzedała go do rosyjskiego Tereka Grozny, ale w meczach ze Sportingiem utalentowany pomocnik powinien jeszcze wystąpić. W Krakowie było ostatnio spokojniej (brak wzmocnień i osłabień drużyny), na dodatek do pełni sił wrócili Patryk Małecki i Maor Melikson, bez których jesienią Wisła straciła sporo ze swojej wartości. - Taktyka na mecz ze Standardem? Moi zawodnicy mają długo utrzymywać się przy piłce. Musimy być dobrze zorganizowani w defensywie, aby ustrzec się przed kontrami - powiedział trener Wisły Kazimierz Moskal, a kapitan drużyny Cezary Wilk ocenił szanse mistrzów Polski na 50 procent. Mimo intensywnych opadów śniegu oba czwartkowe mecze nie są zagrożone. Na Pepsi Arena, gdzie występuje Legia, niewielkie ilości śniegu zalegają tylko w okolicach bramek. Reszta murawy jest zielona i przygotowana do gry. Z kolei boisko w Krakowie w środę było zaśnieżone, ale w odpowiednim przygotowaniu płyty mają pomóc małe pługi. Bez względu na wyniki Wisły i Legii oba kluby już przeszły do historii. Po raz ostatni dwa polskie zespoły grały wiosną w rozgrywkach UEFA... 41 lat temu. Rewanżowe mecze w Lizbonie i Liege odbędą się za tydzień. INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu Legia - Sporting - początek w czwartek o 19.00 INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu Wisła Kraków - Standard Liege. Początek o 21.05 Zobacz zestaw par 1/16 finału Ligi Europejskiej