- W związku z reprezentowaniem przez kluby miasta Krakowa, jego godła i nazwy miasta w rozgrywkach krajowych, a także w razie sukcesu międzynarodowych, proponujemy wsparcie finansowe dla klubów sportowych występujących w najwyższych klasach rozgrywkowych - oznajmił Jaśkowiec, po czym przedstawił propozycję miasta. W jej myśl Wisła i Cracovia mają dostać wsparcie z budżetu miasta w wysokości 2 mln złotych dla każdego z klubów. Dofinansowanie w wysokości 500 tysięcy złotych otrzyma sekcja koszykówki kobiet TS Wisła Kraków oraz hokejowa drużyna Comarch Cracovia. W ten sposób całość ma obciążyć budżet miasta kwotą 5 mln złotych. Swój program zaprezentował także senator RP Jerzy Fedorowicz. - Kraków od lat szczyci się mianem "Miasta sportu". To w Krakowie mamy Cracovia Maraton i inne liczne imprezy biegowe. Mamy kolarski etap Tour de Pologne, czy siatkarski memoriał Huberta Wagnera. Mamy kluby sportowe z sukcesami, a pomimo to miasto w za małym stopniu dba o młodzież w zakresie wychowania sportowego. Dziś mam do zaprezentowania program "Sport dla Młodych", w którym wezmą udział dzieci i młodzież w wieku od czterech do 18 lat - zapowiedział Fedorowicz. Program senatora zakłada wsparcie finansowe kwotą 250 zł co miesiąc (przez 10 miesięcy w roku) każdego dziecka trenującego w sekcjach klubów, towarzystw sportowych i szkółek prowadzonych przez zawodowych trenerów. Jego propozycja ma kosztować miasto blisko 9 mln złotych rocznie. Wsparcie finansowe otrzymałyby m.in. TS Wisła Kraków (12 sekcji), Cracovia (10 sekcji), Wawel (6 sekcji), Wanda (4 sekcje) oraz Garbarnia. Program miałby też przerodzić się w ogólnopolską akcję i objąć 50 tysięcy dzieci i młodzieży. Roczny koszt dla budżetu państwa miałby wynieść 125 mln zł. Na brak odpowiedniego wsparcia ze strony miasta, zwłaszcza w temacie finansowania szkolenia młodzieży, zwracali uwagę Rafał Wisłocki oraz Dorota Gburczyk, prezes i wiceprezes TS Wisła Kraków. - Świeżo pamiętamy wielkie kłopoty sekcji piłki nożnej Wisły, które miały kulminacje w grudniu 2018 roku. Tylko dzięki ogromnej akcji wsparcia płynącej od prawdziwych kibiców, ludzi kochających sport i identyfikującymi się z Krakowem, a także pomocy z innych miast walka o utrzymanie klubu zakończyła się sukcesem. Dziś widzimy brutalną prawdę, iż bez wsparcia miasta sport zarówno zawodowy, jak i sport młodzieży i dzieci jest w Krakowie zagrożony - ostrzegał prezes Wisłocki. - W 2018 roku dotacja z Gminy Kraków wyniosła 360 tysięcy zł na 1500 młodych sportowców, co daje 240 zł rocznie na dziecko. W ościennej gminie Skawina dotacja ta wyniosła 150 tys zł na 200 dzieci, a więc aż 740 zł rocznie na jedno - wylicza Wisłocki. Swoich obaw nie ukrywała też Gburczyk, odpowiedzialna za sekcję koszykówki w TS Wisła. - Z ogromnym smutkiem obserwuję, jak nasze dziewczyny, które zdobyły 25 tytułów mistrzyń Polski oraz od 12 lat nieprzerwanie brały udział w europejskich pucharach - po raz pierwszy mogą nie dokończyć sezonu ligowego ze względu na brak finansowania. Na dzień dzisiejszy wsparcie od miasta jest jedynym ratunkiem, aby sekcja koszykówki nie została rozwiązana - uważa Gburczyk. - Obecny stan finansów sekcji koszykówki Wisły stwarza realne zagrożenie niedokończenia rozgrywek, co byłoby katastrofą sportową, ale i wizerunkową dla całego Krakowa - dodaje była koszykarka, pięciokrotna mistrzyni Polski. Wojciech Górski