Wisła o sprzedaży wejściówek na mecz w Gliwicach poinformowała we wtorek popołudniem, a dwie doby później biletów już nie było. - Wsparcie z trybun jest zawsze fajne, to dla nas dodatkowa odpowiedzialność na boisku. Liczę, że razem będziemy mocni - podkreśla Adrian Gul'a, trener Wisły Kraków. Piast - Wisła. 800 kibiców Wisły, a może więcej Bilet na mecz kosztował 20 zł, a jedna osoba mogła nabyć najwyżej trzy wejściówki. W pierwszym dniu w kolejce mogli ustawiać się tylko ci fani, którzy wspierali Wisłę w wyjazdowym meczu z Lechem Poznań. Pojemność stadionu w Gliwicach to blisko 10 tys. miejsc, a Wisła otrzymała od Piasta 800 biletów i co najmniej tylu kibiców będzie ją wspierało w piątkowy wieczór. Niewykluczone jednak, że niektórzy spróbują usiąść jeszcze między kibicami gospodarzy. Dla wszystkich gospodarze meczu mają jednak radę. "Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc parkingowych na Stadionie Miejskim w Gliwicach, organizator spotkania - Piast Gliwice - zwraca się z prośbą do kibiców Białej Gwiazdy udających się na mecz samochodami o pozostawienie pojazdów na parkingach zlokalizowanych w innych punktach miasta" - czytamy w komunikacie. Piast - Wisła. Mecz na przełamanie Spotkanie w Gliwicach będzie bardzo ważne dla obu zespołów, ponieważ Piast przegrał trzy ostatnie spotkania, a Wisła w trzech meczach zdobyła tylko punkt. - Jesteśmy zmotywowani i na ten mecz musimy się przygotować na maksimum. Nie patrzę na to, co dzieje się u przeciwnika, bo mamy pod kontrolą tylko nasze silne strony. Piast ma fajną drużynę, szanujemy ich, ale musimy zagrać swoje - podkreśla Adrian Gul'a, trener Wisły Kraków. Mecz Piast - Wisła o godz. 20.30, relacja w Interii, transmisja w Canal+ Sport. PJ