- Ciężko tłumaczyć się z tego, co się działo na boisku. Byliśmy za bardzo chaotyczni - analizował "Głowa". - Prawie każdego z nas miał sytuację do strzelenia bramki, nie udało się jednak ich przełożyć na gole. Inny obrońca krakowian, Marcin Baszczyński winę za stratę punktów zrzucił na całą ekipę: - Zawiedliśmy wszyscy, bo cała drużyna broni i cała drużyna też strzela - podkreślał. - Dzisiaj w obu elementach byliśmy zbyt słabi. Tymczasem pomocnik Odry Marcin Malinowski miał swój dzień: - W drugiej połowie przeprowdziliśmy filmową akcję, po której umieściłem piłkę w siatce - opowiadał. - Cieszę się, że przyczyniłem się do zdobycia jednego punktu z takim przeciwnikiem, jakim jest Wisła. Życzyłbym sobie, żeby z każdą drużyną - nie tylko z Wisłą, tak dobrze nam szło. Notował w Wodzisławiu Leszek Jaźwiecki *** Gorące spięcia pod bramką! Najciekawsze sytuacje! Kontrowersje Orange Ekstraklasy! Tylko u nas! Zobacz Magazyn Ligowy. Skróty meczów możesz obejrzeć na naszych stronach, możesz też ściągnąć na telefon komórkowy!