Wisła Kraków długo walczyła o to, by po kiepskiej jesieni liczyć się w walce o awans do Ekstraklasy. To niemal jej się udało - Wisła w pewnym momencie mogła nawet liczyć na bezpośredni awans. Tak się jednak nie stało, a baraż zupełnie nie poszedł po myśli wiślaków. Puszcza Niepołomice rozbiła gospodarzy na stadionie przy ulicy Reymonta aż 4-1. Czytaj także - Koszmar Wisły Kraków. Sezon spisany na straty Igor Łasicki: Runda była dobra, ale zakończenie jest straszne Po meczu w rozmowie z Pauliną Czarnotą-Bojarską kapitan Wisły Igor Łasicki użył mocnych słów. - Myślę, że... Nie wiem naprawdę co powiedzieć. Jest ciężko. I tyle. Bo daliśmy d**y dzisiaj, za przeproszeniem. I tyle - rzucił w wielkich emocjach. Po chwili Łasicki zdobył się na krótką ocenę spotkania. - Nie graliśmy swojej piłki. Ta runda była w naszym wykonaniu dobra, ale zakończenie jest straszne. Cała robota pójdzie na marne. Teraz to potrwa, żeby to dotarło. Nie zakładaliśmy dziś porażki - mówił wyraźnie rozczarowany Łasicki. Puszcza zaś awansowała do finału baraży i jest o krok od awansu do Ekstraklasy. W finale zmierzy się z wygranym meczu Bruk-Bet Termalica - Stal Rzeszów.