Niepocieszony trener drużyny gości Orest Lenczyk mówił: - W ubiegłym sezonie doszliśmy do finału, gdzie polegliśmy z drużyną trenera Skorży (wówczas był to Groclin - przyp. red.). Teraz też chcieliśmy wygrać, żeby awansować do finału, ale niestety się nie udało. Na to ze szczerą chęcią pocieszenie pokonanego rywala odezwał się szkoleniowiec Wisły Maciej Skorża: - Panie trenerze, proszę się nie martwić. Liczy się tylko udział! Orest Lenczyk nie jest w ciemię bity, więc zareagował od razu: - Udział to się liczy, ale w konkursie tańców. Jak jeszcze dziewczyna jest ładna :-). A w piłce porażka jest porażką. Michał Białoński, Kraków