Angel Rodado ma 25 lat, 1,79 m wzrostu i twardy styl gry. Ci, którzy go widzieli na żywo zapewniają, że pasuje jak ulał do Fortuna 1. Ligi. Wychował się na Majorce, skąd w sierpniu 2018 r. wytransferowała go Ibiza. Miniony sezon spędził na wypożyczeniu do rezerw Barcelony, z którymi w Primera Division R.F.E.F. zajął dziewiąte miejsce, zdobywając siedem bramek w 24 meczach. Rodado przygotowuje się do nowego sezonu z Ibizą. We wczorajszym sparingu z Elche, wygranym 1-0, wszedł na ostatnie 23 minuty. Do Wisły ma trafić na zasadzie wypożyczenia z opcją transferu definitywnego. Wisła szuka dobrego napastnika od kilku lat "Biała Gwiazda" skutecznego napastnika poszukuje od dobrych kilku lat. W minionym sezonie nie sprawdził się w tej roli Jan Kliment. M.in. z powodu braku zawodnika, który regularnie strzela gole klub z Reymonta spadł z PKO Ekstraklasy. Po trzech kolejkach Fortuna 1. Ligi Wisła, z siedmioma punktami na koncie, jest na trzecim miejscu. W ostatnim starciu z Arką Gdynia (1-0), z powodu kontuzji, straciła Vullneta Bashę i Josepha Colleya. Nowy prezes klubu Władysław Nowak postawił sobie za punkt honoru, że w krótkim czasie sprowadzi napastnika, by ułatwić trenerowi Jerzemu Brzęczkowi misję powrotu Wisły na salony PKO BP Ekstraklasy. Czytaj też: Arka Gdynia nie odpuszcza! Po meczu z Wisłą rozpętała burzę!