Ostatni pojedynek przed startem ligi przeciwko Sole Oświęcim zakończył się zwycięstwem "Białej Gwiazdy" 3-0. Jak trener Smuda oceni postawę swoich podopiecznych? "Rozegraliśmy spotkanie z okazji jubileuszu i tak to też wyglądało. Najważniejsze jest, że nie mamy kontuzji, bo tego się obawiałem. Nie zwracaliśmy uwagi na to, czy będzie to zwycięstwo 1-0 czy wyższe. Ważne było, aby mecz toczył się w dobrej atmosferze" - powiedział szkoleniowiec Wisły.Jakie cele postawił swoim podopiecznym przed rozpoczęciem sezonu trener Smuda? "Mamy skromną kadrę - dziesięciu seniorów, pozostali to juniorzy. Będziemy z tymi piłkarzami walczyć o pierwszą ósemkę tak, jak rok temu" - wyznał. "Ci młodzi piłkarze zostali mistrzami Polski juniorów i jeżeli nie stać nas w tej chwili na zakup wielkich zawodników, to musimy sobie radzić w taki sposób. Trudno kogoś wyróżnić, każdy starał się, jak mógł. Wśród nich jest dwóch, trzech bardzo utalentowanych piłkarzy. Reszta, jeżeli będzie chciała osiągnąć coś w życiu, to musi nad sobą popracować" - podkreślił "Franz".Opiekun "Białej Gwiazdy" pokusił się również o podsumowanie okresu przygotowawczego. "To były bardzo krótkie przygotowania. Raczej wszystko jest zrobione i dużo nie straciliśmy z ostatniego sezonu, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, więc myślę, że powinno być ok" - stwierdził. "Na dzień dzisiejszy wszystko funkcjonuje dobrze, ale zupełnie inaczej będzie wyglądała gra na tle drużyn z T-Mobile Ekstraklasy. Zwłaszcza pierwszy mecz jest groźny, ale najważniejsze, abyśmy nie mieli dużo kontuzji. Jeśli podstawowy skład będzie dostępny, to jesteśmy w stanie powalczyć o wysoką lokatę" - zakończył Smuda.