Michal Frydrych, 32-letni obrońca, opuszcza Wisłę Kraków. Jeden z dotychczasowych kapitanów zespołu przenosi się do Banika Ostrawa. To klub, w którym defensor rozpoczynał swoją karierę. Wisła Kraków. Michal Frydrych odchodzi. "Jest mi smutno" O tym, że Czech może wrócić do zespołu Banika spekulowano od kilkunastu dni. Po ogłoszeniu przenosin do klubu z Ostrawy, Frydrych zabrał głos na Instagramie. Po polsku zwrócił się do kibiców "Białej Gwiazdy". "Jest mi bardzo smutno, że kończę przygodę z Białą Gwiazdą, ale możecie być pewni, że klub ten zawsze będzie zajmował ważne miejsce w moim sercu. Wracam do domu, ale nie mówię żegnajcie, lecz do zobaczenia! Dziękuję Wam za każde dobre słowo i otrzymane wsparcie, to był zaszczyt grać w barwach 13-krotnego mistrza Polski!" - napisał Czech. Po zakończeniu sezonu i spadku Wisły Kraków z Ekstraklasy, obrońca w rozmowie z Interią deklarował, że porozmawia z działaczami Wisły o swojej przyszłości. Najwyraźniej obie strony jednak uznały, że najlepszym wyjściem będzie rozstanie. Czech trafił do Wisły we wrześniu 2020 roku ze Slavii Praga.