Jakiś czas temu oba zespoły między sobą rozstrzygały sprawę mistrzostwa Polski. W tym sezonie Lech wznowił jednak wysokie loty, za to Wisła od bardzo dawna nie była tak w trudnej sytuacji. Cele się zmieniły, ale ciężar spotkania pozostał bardzo podobny. Po fatalnym poprzednim sezonie, Lech sięgnął po Macieja Skorżę. Szkoleniowiec ma doświadczenie w podnoszeniu wielkich klubów, a zdobywał je m.in. w Wiśle, z którą sięgnął po dwa mistrzostwa Polski. W Lechu zadanie jednak wcale nie musi być takie proste. Jesienią wydawało się, że Lech jest już na prostej drodze po mistrzostwo. Zimował jako lider, z czterema punktami przewagi nad Pogonią Szczecin, tymczasem po sześciu wiosennych kolejkach spadł na trzecią pozycję. Lech w tej rundzie zdobył tylko siedem punktów w pięciu meczach i sytuacja w Poznaniu zrobiła się nerwowa. Na alarm nikt jeszcze nie bije, ale na stratę kolejnych punktów w Krakowie piłkarze Macieja Skorży nie mogą sobie pozwolić. - Jedziemy po wygraną, w porównaniu do meczu z Rakowem [Lech przegrał 0-1], planuję dokonać kilku zmian - zaznacza szkoleniowiec poznaniaków. Wisła Kraków - Lech Poznań. Brzęczek: Jesteśmy w stanie podjąć rękawicę Jeszcze bardziej nerwowo jest w Krakowie, bo Wisła kolejny sezon walczy o utrzymanie. Tym razem sytuacja jest już jednak bardzo poważna, bo piłkarze Jerzego Brzęczka znajdują się w strefie spadkowej i do bezpiecznego, 15. miejsca tracą trzy punkty. - Zdajemy sobie sprawę z naszego miejsca w tabeli, dlatego nie mamy czasu na odkładanie czegoś na późniejsze kolejki. Z każdym przeciwnikiem chcemy walczyć o pełną pulę i tak będzie również w niedzielę. Mecz z Lechią [1:1] dodał nam wiary w to, że mamy umiejętności, by powalczyć z każdą drużyną - podkreśla Jerzy Brzęczek, trener wiślaków. Jego drużyna wiosną punktuje jeszcze gorzej od Lecha, bo zdobyła tylko dwa punkty [dwa remisy i porażka za Brzęczka oraz dwie porażki za Adriana Gul’i] i dziś sytuacja w tabeli jest taka, że każda strata punktów przybliża drużynę do I ligi. - Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala. Na dziś Lech jest jednym z trzech głównych kandydatów do mistrzostwa, To drużyna o niesamowitym potencjale i ma w swoich szeregach bardzo dużo jakości, ale my także mamy swoje walory. Jeżeli każdy z zawodników będzie w stanie wznieść się na wyżyny, to jesteśmy w stanie podjąć rękawicę i walczyć o punkty, który są dla nas bardzo ważne i bardzo cenne - podkreśla Brzęczek. Wisła Kraków - Lech Poznań. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Lech Poznań w niedzielę o godz. 17.30, transmisja w Canal+ Sport, relacja na Sport.Interia.pl. Piotr Jawor