Wisła w meczu z Termalicą na pewno będzie musiała sobie na pewno poradzić bez Michala Frydrycha. Obrońca krakowian w spotkaniu z Zagłębiem Lubin (1-2) otrzymał czerwoną kartkę za faul na Sazy Żivcu i musi pauzować jedno spotkanie. W tej sytuacji trener Adrian Gul’a najpewniej postawi na parę, która kończyła mecz w Lubinie, czyli Maciej Sadlok - Serafin Szota. Innym rozwiązaniem mógłby być występ Adiego Mehremicia, ale Bośniak nie ma u szkoleniowca wysokich notowań. Z kolei inny środkowy obrońca - Alan Uryga - jest kontuzjowany. Z powodu urazu nie zagra też Jakub Błaszczykowski. Z kolei pod znakiem zapytania swoi występ Gieorgija Żukowa i Mateusza Młyńskiego. - Obaj już po meczu z Zagłębie narzekali na urazy - podkreśla Adrian Gul’a trener Wisły. Przypomnijmy, że w środę Komisja Ligi anulowała żółtą kartkę Patryka Plewki, którą otrzymał w kontrowersyjnej sytuacji podczas meczu z Zagłębiem Lubin. Sędzia Zbigniew Dobrynin ukarał pomocnika Wisły za symulowanie, tymczasem Komisja Ligi uznała, że zawodnik nie udawał, tylko był faulowany. To oznacza, że do spotkania z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza Plewka przystępuje z jedną, a nie dwoma żółtymi kartkami na koncie, więc nawet ewentualne dwukrotne upomnienie nie będzie skutkowało pauzą w pierwszym meczu rundy wiosennej (z Rakowem w Częstochowie). Z kolei w drużynie z Niecieczy nie wystąpią Niemanja Tekijaski, Adam Radwański i Paweł Żyra. Przypomnijmy, że przed ostatnim meczem roku Wisła zajmuje w tabeli 14. miejsce i ma sześć punktów więcej od Termaliki, która ma jednak zaległe spotkanie z Legią Warszawa. Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza w piątek o godz. 18. Transmisja w Canal+ Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ