Duży problem Wisły Kraków, a oni uspokajają: „Tak ma wiele klubów w Europie”
Wisła Kraków w ostatnich spotkaniach potrafi zaprezentować styl dający nadzieję na walkę o Ekstraklasę, by w kolejnym meczu nagle spuścić z tonu i zagrać poniżej oczekiwań. - Nie jest łatwo, ale w piłce często jest taka sinusoida. Wiele klubów europejskich ma takie kłopoty - podkreśla Mariusz Jop, trener Wisły. Dziś krakowianie grają kolejne spotkanie - o godz. 12:45 zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola.
Wisła pod wodzą trenera Mariusza Jopa punktuje znacznie lepiej niż za Kazimierza Moskala. Poprzedni szkoleniowiec zdobywał średnio 1,2 punktu na mecz, a obecny - 2,29. Za kadencji Jopa Wisła w lidze wygrała cztery pierwsze spotkania, ale ostatnio zaczęła grać kratkę.
Po słabym meczu przegrała w Łęcznej z Górnikiem, by pięć dni później spisać się bardzo dojrzale z faworyzowaną Wisłą Płock i wygrać 3:1. I gdy wydawało się, że wszystko wraca na właściwe tory, krakowianie w poprzedniej kolejce tylko zremisowali ze znajdującym się w strefie spadkowej GKS-em Tychy.
Gra w kratkę? Oczywiście nie jest łatwo, ale nie tylko my mamy takie kłopoty, ale też wiele klubów europejskich. W piłce nożnej często jest taka sinusoida - czasami mecze są bardzo dobre, a czasami dyspozycja jest gorsza. W tym momencie nie jest to jakiś duży problem dla nas, bo jednak w sześciu ostatnich spotkaniach wygraliśmy cztery razy, więc statystyki uważam za bardzo dobre
~ podkreśla Mariusz Jop, trener Wisły.
- Oczywiście chcemy być w każdym meczu w optymalnej formie, natomiast czasami się zdarzają takie spotkania, jak to ostatnie z GKS-em - dodaje szkoleniowiec Wisły.
Brak kolejnej serii zwycięstw sprawia, że Wisła cały czas znajduje się w dolnej części tabeli (krakowianie mają jeszcze dwa spotkania zaległe). Sytuację może poprawić w dzisiejsze wyjazdowej potyczce ze Stalą Stalowa Wola.
- Na początku trochę płacili frycowe i gubili dużo punktów. Jakbyśmy jednak wzięli pod uwagę pięć ostatnich meczów, to Stal jest na piątym miejscu, więc zapowiada się ciekawy mecz - uważa Jop.
PJ