Jest dwie kolejki temu Wisła była liderem i wydawała się realizować plan szybkiego powrotu do Ekstraklasy. Po trzech porażkach z rzędu krakowianie spadli jednak na szóste miejsce i kibice dosadnie domagają się odejścia trenera Jerzego Brzęczka. Trener Jerzy Brzęczek w stałym kontakcie z prezesem Wisły Szkoleniowiec ma jednak duży kredyt zaufania u Władysława Nowaka, nowego prezesa klubu. Panowie dyskutują po każdym meczu i analizują sytuację zespołu. - Rozmawiamy bez względu na to czy graliśmy dobre, czy złe mecze. Ostatnio pan prezes był na urlopie i w tym czasie przegraliśmy dwa spotkania... Nie jest to dla nas łatwy moment. Jednak po pierwszych meczach, będąc liderem, nie wpadaliśmy w euforię, tak samo teraz nie wpadamy w panikę - zaznacza Brzęczek. Piłkarz Wisły Kraków nie wytrzymał! Bardzo ostra reakcja Szkoleniowiec broni się, że ostatnio nie mógł liczyć na doświadczonych zawodników, do tego w każdym z trzech przegranych meczów, jego drużyna prowadziła, a mimo to nie zdobyła nawet punktu. Kibiców te argumenty przestają jednak przekonywać i jeśli w piątek z Ruchem Wisła znów przegra, to sytuacja zrobi się bardzo nieciekawa. - W sporcie wpływ na atmosferę mają wyniki. Wygrywasz, jest dobra. Przegrywasz, jest negatywna. U nas wciąż jest rozczarowanie po spadku, a także chęć szybkiego powrotu do Ekstraklasy - zaznacza szkoleniowiec. - Nie bagatelizujemy sytuacji. Zdajemy sobie sprawę, że w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyliśmy tylko trzy punkty, a to zdecydowanie za mało. Traktujemy to jako sygnał ostrzegawczy, ale przede wszystkim musimy przygotowywać drużynę do najbliższego spotkania - zaznacza Brzęczek. Wisła Kraków - Ruch Chorzów. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Ruch Chorzów w piątek o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport News i na Polsat Box Go, relacja na Sport.Interia.pl. PJ