Wiele działo się w czwartek w Krakowie, ale tym razem z happy endem dla Wisły. "Biała Gwiazda" rozegrała prawdopodobnie swój najlepszy mecz w sezonie i już po 60 minutach odrobiła straty z pierwszego spotkania ze Spartakiem Trnava w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Najpierw do siatki trafił z rzutu karnego Angel Rodado, a wynik na 2:0 podwyższył Piotr Starzyński. Wynik 2:0 oznaczał, że do rozstrzygnięcia losów dwumeczu niezbędna będzie dogrywka. Wisła Kraków w regulaminowym czasie była bliska trafienia na 3:0, ale Rodado w dogodnej sytuacji się pomylił. Rozpoczęcie dogrywki mocno się opóźniło ze względu na dramatyczny wypadek, do jakiego doszło na stadionie. Kapitalne wieści dla Wisły Kraków. UEFA ją "ozłoci", miliony wpłyną na konto Dramatyczny wypadek w Krakowie. Fan Wisły trafił do szpitala Sędzia zwlekał z gwizdkiem z powodu akcji ratunkowej, jaką podjęły służby na obiekcie im. Henryka Reymana. Jak później się okazało, na jednego z kibiców spadła szyba z balkonu prowadzącego do pawilonu medialnego, dotkliwie raniąc go w głowę. Obrazki z wypadku mrożą krew w żyłach. Na szczęście wkrótce po feralnym zdarzeniu media obiegły dobre wieści. "Od rana analizujemy nagranie z monitoringu oraz wyjaśniamy sytuację" - przekazała Katarzyna Stępniewska-Walaszczyk, dyrektora Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie Fan Wisły Kraków, będący jednocześnie współpracownikiem klubu przekazał, że jego stan jest stabilny i choć nie pamięta wydarzeń z końcówki spotkania, razem z drużyną cieszy się z awansu. A ten udało się Wiślakom wywalczyć po niezwykle długim konkursie rzutów karnych. Piłkarze wykonali aż 28 jedenastek, a gospodarze mogli cieszyć się z wyszarpanego po nieprawdopodobnej walce awansu. "Zaraz opuszczam SOR, zmęczony i obolały ale będzie dobrze. Dzięki wszystkim za słowa wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia" - napisał. Na drodze "Białej Gwiazdy" do Ligi Konferencji Europy stoi już tylko jeden rywal - Cercle Brugge. Pierwsze spotkanie z Belgami podopieczni Kazimierza Moskala rozegrają 22 sierpnia w Krakowie. Rewanż został zaplanowany na tydzień później, 29 sierpnia.