Hyballa w Wiśle pracował niewiele ponad pół roku, ale okazuje się, że dla niego to i tak szmat czasu. Po dwumiesięcznym pobycie w Turkgucu Monachium i niewiele dłuższym Esbjerg fB, Hyballa właśnie pobił swój rekord i z AS Trenczyn pożegnał się już po półtora miesiąca! W dwóch meczach pod wodzą niemieckiego szkoleniowca drużyna zdobyła punkt, a umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Skandaliczne zachowanie Hyballi w Wiśle Kraków Niemiec Wisłę objął po Arturze Skowronku 2 grudnia 2020 r. Do końca sezonu jednak nie dotrwał, bo strony rozeszły się za porozumieniem stron i w ostatnim meczu Hyballa już nie siedział na ławce, a odszedł dokładnie 14 maja 2021 r. Przy Reymonta zarzucano mu brak szacunku do zawodników, niezrozumiałe decyzje i momentami katorżnicze treningi. Kulminacją napięcia między trenerem a szatnią było ostentacyjne pominięcie Hyballi podczas celebracji bramki w starciu z Lechem, kiedy to legenda Wisły Jakub Błaszczykowski minął szkoleniowca, by cieszyć się z Kazimierzem Kmiecikiem.Łącznie Hyballa poprowadził Wisłę w 18 spotkaniach i miał średnią 1,11 punktu na mecz. Kolejne skandale Petera Hyballi Wydawało się, że z opinią, jaką szkoleniowiec wyrobił sobie w Polsce, szybko pracy nie znajdzie. Dwa tygodnie później był już jednak trenerem Esbjerg fB. W Danii popracował ponad dwa miesiące, po których szatnia długo nie mogła się otrząsnąć. Piłkarze twierdzili, że Hyballa miał nieustannie grozić zawodnikom zwolnieniem, wyszydzać ich, uciekać się do seksistowskich i upokarzających uwag oraz robić zdjęcia podopiecznym z ogołoconym torsem. W końcu zawodnicy mieli dość i napisali list otwarty, potępiający metody stosowane przez niemieckiego szkoleniowca. Kolejny przystankiem Hyballi był niemiecki trzecioligowiec Turkgucu Monachium, ale z tym zespołem rozegrał tylko jedno spotkanie (przegrane) i po dwóch miesiącach odszedł. 47-letni szkoleniowiec rekord pobił jednak w AS Trenczyn. Drużynę objął 12 czerwca, a współpracę zakończył 27 lipca, czyli jego przygoda na Słowacji trwała półtora miesiąca. W tym czasie zdążył zremisować z MSK Żilina (0-0) i przegrać ze Slovanem Bratysława (0-4). "Dokonaliśmy oceny obecnej sytuacji i droga klubu oraz trenera rozchodzą się. Umowa zostaje rozwiązana za porozumienie stron" - poinformował AS Trenczyn. PJ