Chorobę zdiagnozowano w maju 2021 r. Zawodnik natychmiast został poddany leczeniu, a do gry wrócił 200 dni później, w grudniu 2021 r. - Nigdy nie sądziłem, że z takiego powodu będę musiał na jakiś czas zrezygnować z piłki. Pierwsze objawy miałem zaraz po meczu, odczuwałem lekki ból jądra. Trochę to zbagatelizowałem, pomyślałem, że to nic poważnego. Drugiego i trzeciego dnia też czułem ból. Taki lekki, ale specyficzny. Wtedy lampka mi się zaświeciła, wyczułem jakieś grudki na jądrze i tego samego dnia pojechałem do lekarza. Okazało się, że to guz jądra - opowiadał Kuczak w klubowej telewizji Garca TV. Wisła wygrała, kibice gwizdali! Oto tłumaczenie Brzęczka Było to w grudniu 2021 r., gdy wydało się, że nowotwór został już pokonany. Po powrocie z leczenia Kuczak grał regularnie, w tym sezonie również zaliczył wszystkie trzy mecze w drugiej lidze. Teraz jednak Garbarnia poinformowała, że piłkarz znów rozpoczyna walkę o zdrowie. Kamil Kuczak ponownie przejdzie terapię onkologiczną "1 sierpnia 2022 roku Kamil Kuczak ponownie rozpoczął specjalistyczne leczenie, którego celem jest powrót do pełni zdrowia. W najbliższym czasie przejdzie ponowną terapię onkologiczną [...] Kamil, wierzymy że wygrasz ten mecz! Jesteśmy z Tobą całym sercem. Czekamy na Ciebie!" - napisał krakowski klub. - W czasie leczenia mówiłem sobie, że nie dam się pokonać rakowi, bo mam jeszcze misję na tym świecie - muszę wychować dziecko. I to był dla mnie kolejny bodziec do walki [...] Jeśli człowiek się załamanie, to jest to już ¾ porażki. A przy pozytywnym nastawieniu jest się bliżej tego, by wygrać niż przegrać z nowotworem - mówił Kuczak. Były trener Wisły Kraków zaskakuje! To może mocno dziwić Pomocnik Garbarni ma 26 lat. Jako junior zaczynał w Clepardii Kraków, następnie grał w Wiśle, w której zaliczył cztery spotkania w Ekstraklasie. Później występował w MKS-ie Kluczbork, Pelikanie Łowicz i Sole Oświęcim, a od 2019 r. jest piłkarzem Garbarni. PJ