Nawałka po ataku na Michniewicza o "Fryzjera": "Moje stanowisko jest jasne!" Michał Białoński, Interia: Jak pan ocenia szansę Wisły Kraków na utrzymanie w Ekstraklasie? Z Lechem zagrała dobry mecz, jednak przez gapiostwo w końcówce i błąd sędziego, który nie uznał ewidentnie prawidłowego gola na 2-0, musiała zadowolić się tylko remisem. Jeden ze współwłaścicieli klubu Jarosław Królewski ostro skrytykował sędziego, co nie do końca się spodobało trenerowi Brzęczkowi. Adam Nawałka: Podoba mi się podejście trenera Jerzego Brzęczka. Działacze i dziennikarze mogą dyskutować również o pracy sędziów. Wszak piłka nożna to także polemika. Natomiast trenerzy nie powinni tego robić. Na ich głowie jest tylko praca, postępy i rozwój zespołu. A te postępy w Wiśle, odkąd drużynę przejął Jurek, są bardzo wyraźne. Nie tylko w organizacji gry, ale też w sferze mentalnej. Zawodnicy już wcześniej walczyli na boisku, ale teraz robią to z pełną determinacją. Legia, Lechia, Lech - z tą trójką drużyn, które w Ekstraklasie liczą się i to bardzo, a Lech jest nadal najpoważniejszym kandydatem do mistrzostwa Polski, Wisła zaprezentowała się dobrze, stwarzała zagrożenie, miała sytuacje. W Warszawie straciła bramkę w końcówce, pechowo, po stałym fragmencie gry, w okresie, w którym posiadała inicjatywę. Takie rzeczy się zdarzają. Pomimo tego niepowodzenia, w Gdańsku, w meczu z Lechią, druga połowa była bardzo dobra i Wisła zdobyła zasłużony punkt na trudnym terenie. Także z Lechem wiślacy pokazali wysoką kulturę gry i to w starciu z drużyną, która w tym sezonie ma tylko jeden cel - mistrzostwo, choć Raków i Pogoń również grają bardzo dobrze. Wisła pokazała, że potrafi zdominować Lecha, a to nie jest łatwe. Fatalna wiadomość dla Kuby Błaszczykowskiego! Co dalej? Nawałka: Siła Rakowa? Trener Papszun doskonale skompletował sztab Niespodziewanie liderem Ekstraklasy jest Raków Częstochowa. W sztabie trenera Marka Papszuna jest pana człowiek - trener bramkarzy Jarosław Tkocz. Pod jego skrzydłami Vladan Kovaczević trafił po raz pierwszy do reprezentacji Bośni i Hercegowiny, choć ostatnio przytrafił mu się błąd w meczu ze Stalą Mielec. Wcześniej w Jagiellonii Jarek zbudował wysoką formę młodego Xaviera Dziekońskiego, ale po jego odejściu niestety ona siadła i ten bramkarz przestał grać. Wracając do Rakowa, trener Marek Papszun jest dowódcą sztabu, ale jego siła bierze się też z wysokiej klasy asystentów. Trener Papszun doskonale skompletował sztab. Head coach wyznacza kierunki, dowodzi całością, ale pomysłów i wysokiej jakości dostarczają też jego trenerzy. Żurawski drży o losy Wisły: "Sztab musi to zrobić i to szybko!" Wśród nich jest też zaledwie 32-letni Goncalo Feio. Poliglota, który ma na koncie już pracę w Wiśle, Legii i Xanthi. - To bardzo dobry asystent. Poznałem go w okresie, gdy jako selekcjoner jeździłem na mecze Wisły. Zawsze lubiłem porozmawiać z trenerami. Prowadzący wówczas krakowian Kiko Ramirez nie mówił po angielsku, więc w tłumaczeniu pomagał właśnie Goncalo. Podobało mi się spojrzenie na piłkę, preferowany model gry, jakie prezentował Feio. Później z uwagą go oglądałem w studiu Polsatu Sport. Jego analiza gry, funkcjonowanie drużyny - wszystko to czytał i tłumaczył wręcz doskonale! Ma ogromną wiedzą i umiejętnością jej przekazania, co jest również niezwykle ważne. Feio doskonale zna nowe zasady rozumienia nowoczesnej gry. On ma papiery na bardzo dobrego trenera. Czytaj też: Nawałka po ataku na Michniewicza o "Fryzjera": "Moje stanowisko jest jasne!" Smuda grzmi: Takim narodem jesteśmy! Swoich byśmy niszczyli, deptali! Rozmawiał Michał Białoński, Interia