O nowym inwestorze Królewski mówił od miesięcy i podkreślał, że wkrótce ma podjąć decyzję w tej sprawie. Teraz prezes Wisły postanowił ją ogłosić. Wisła Kraków nie będzie miała nowego inwestora Prezes Wisły zapewnia, że decyzja nie była łatwa. - Ale po przeanalizowaniu wszelkich racjonalnych i mniej racjonalnych argumentów, czując odpowiedzialność za klub i jego tradycje, tożsamość oraz społeczność ufam, że podjęliśmy jedyną dobrą w tym momencie decyzję. Praca wykonana podczas tego procesu inwestycyjnego uporządkowała nasze struktury i sprawozdawczość w zakresie prowadzonego due dilligence, co zaprocentuje w przyszłości - uważa Królewski. Wiele więc wskazuje na to, że w najbliższym czasie to właśnie Królewski pozostanie prezesem i większościowym udziałowcem Wisły. Zarządzanie klubem nie będzie jednak łatwe, ponieważ - według wyliczeń prezesa - Wisła musi uzbierać budżet w wysokości co najmniej 25 mln zł, tymczasem pierwsi sponsorzy już zapowiadają, że wycofują się ze wspierania klubu. - Mamy swój pomysł w klubie na kolejne miesiące zarówno w kontekscie sportowym, jak i gabinetowym. Walczymy dalej i bierzemy się do pracy - sezon lada moment - zaznacza Królewski. Wisła Kraków w minionym sezonie nie zdołała awansować do Ekstraklasy. Co prawda drużyna miała świetną rundę wiosenną (z dziesiątego miejsca awansowała na czwarte), ale w półfinale barażów dała plamę, przegrywając na swoim stadionie z Puszczą Niepołomice 1:4. PJ