W przesłanym oświadczeniu władze Widzewa poinformowały, że w związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce w sobotę w Katowicach, klub "wystąpi do odpowiednich służb o przekazanie wszystkich materiałów związanych ze wspomnianymi zdarzeniami i nałoży wobec osób zatrzymanych tymczasowe zakazy stadionowe". Do czasu wyjaśnienia sprawy łódzki klub nie będzie również zamawiał dla swoich kibiców biletów na mecze wyjazdowe. Kibice Widzewa w sobotę wracali z Gliwic pociągiem specjalnym po meczu ekstraklasy piłkarskiej z Piastem. Z relacji policji wynika, że kiedy pociąg przejeżdżał przez peron trzeci katowickiego dworca, ktoś pociągnął za hamulec bezpieczeństwa. Wtedy grupa chuliganów wyskoczyła z niego i zaatakowała policjantów, rzucając w nich kamieniami i kostką brukową. Rannych zostało ośmiu funkcjonariuszy, którzy byli na dworcu w związku z przejazdem kibiców Cracovii, którzy mieli podróżować nocą na mecz 1. ligi do Świnoujścia. Policja użyła broni gładkolufowej. Po tej interwencji pociąg z fanami Widzewa odjechał z Katowic, ale na stacji w Zawierciu zatrzymano dziewięć osób. Za napaść na funkcjonariuszy grozi im kara do 10 lat więzienia. Dodatkowo muszą liczyć się również z koniecznością pokrycia strat na katowickim dworcu. Kolejarze oszacowali je na ok. 60 tys. zł. i zapowiedzieli już skierowanie do sądu spraw o odszkodowanie przeciwko sprawcom zniszczeń.