Spotkania Widzewa z drużynami prowadzonymi przez Franciszka Smudę zawsze wywołują dodatkowe emocje wśród kibiców łódzkiego klubu, którzy tego szkoleniowca darzą wyjątkowym szacunkiem. Smuda w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych dwukrotnie doprowadził Widzew do mistrzostwa Polski i wszedł do klubowej galerii sław. Piątkowy pojedynek obserwował Leo Beenhakker, który przyjechał na stadion w towarzystwie Dariusza Dziekanowskiego. Piłkarze obu drużyn chcieli pokazać się selekcjonerowi reprezentacji Polski z jak najlepszej strony, jednak w pierwszej połowie przeprowadzili zaledwie cztery groźne akcje. W 2. minucie Maciej Kowalczyk znalazł się przed wybiegającym z bramki Krzysztofem Kotorowskim i przegrał ten pojedynek. W 35. minucie Kowalczyk otrzymał znakomite podanie od Adriana Budki. Wbiegł z piłką w pole karne i nieatakowany przez obrońców strzelił po ziemi obok Kotorowskiego i obok bramki. Lech groźnie zaatakował dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 42. minucie Rafał Murawski wbiegł z piłką w pole karne, jednak strzelił nad bramką. Dwie minuty później po silnym uderzeniu Tomasza Bandrowskiego po raz pierwszy interweniować musiał Bartosz Fabiniak. Bramkarz Widzewa spisał się bez zarzutu i wybił piłkę poza pole karne. Znacznie ciekawiej było po przerwie. W 66. minucie Ivan Djurdjevic dośrodkował z rzutu rożnego a Hernan Rngifo głową skierował piłkę do siatki. Minutę później drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę zobaczył Robert Kłos. W 69. minucie drugiego gola dla Lecha mógł zdobyć Piotr Reiss, jednak fantastyczną interwencją popisał się Fabiniak. Gdy wydawało się, że goście będą już kontrolować przebieg gry, z boiska usunięty został Djurdjevic, który w 70. minucie zobaczył czerwoną kartkę po faulu na Adrianie Budce. W 84. minucie Widzew doprowadził do wyrównania. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Budka, a piłka po rykoszecie trafiła pod nogi Wojciecha Szymanka, który w sytuacji sam na sam z Kotorowskim nie dał szans bramkarzowi Lecha. Widzew Łódź - Lech Poznań 1:1 (0:0) Bramki - Wojciech Szymanek (84.) - Hernan Rengifo (66.). Sędziował Marcin Wróbel (Warszawa). Żółte kartki: Robert Kłos, Adrian Budka - Tomasz Bandrowski. Czerwone - Kłos (68., za drugą żółtą) - Ivan Djurdjević (70.). Widzów 7500. Widzew: Bartosz Fabiniak - Robert Kłos, Wojciech Szymanek, Ukah, Tomasz Lisowski - Adrian Budka, Łukasz Juszkiewicz (71. Piotr Kuklis), Mindaugas Panka, Łukasz Masłowski (78. Łukasz Mierzejewski), Stefano Napoleoni (86. Sławomir Szeliga) - Maciej Kowalczyk. Lech: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak (86. Marcin Zając), Dawid Kucharski, Bartosz Bosacki, Ivan Djurdjević - Marcin Kikut, Rafał Murawski, Tomasz Bandrowski, Luiz Henriquez - Hernan Rengifo, Piotr Reiss (73. Jakub Wilk).